Lockdown na długo zamknął mieszkańców Polski w domach, przez co na znaczeniu zyskały jeszcze bardziej rozwiązania internetowe, zapewniające dostęp do usług niezależnie od miejsca i czasu. Ten trend nie ominął także usług fitness online, które stały się odpowiedzią na zjawisko binge-watchingu (kompulsywnego oglądania seriali) w czasie pandemii.
– Jako operator klubów fitness (m.in. Zdrofit, Fabryka Formy, S4) od dłuższego czasu myśleliśmy o rozwoju usług w obszarze online, a pandemia tylko przyspieszyła ten proces. I to dosłownie, bo Yes2Move powstało w niemal trzy tygodnie po pierwszym, całkowitym zamrożeniu branży fitness, co wiązało się z zamknięciem wszystkich prowadzonych przez nas obiektów sportowo-rekreacyjnych w całym kraju. Z dnia na dzień nasi Klienci zostali pozbawieni dostępu nie tylko do infrastruktury sportowej, ale przede wszystkim do profesjonalnej opieki trenerów i instruktorów, z którymi na co dzień ćwiczyli. Decyzje biznesowe w tamtym czasie były podejmowane przez nas bardzo szybko, ale również bardzo świadomie. Już wtedy zdawaliśmy sobie sprawę, że tak nagłe ograniczenie aktywności fizycznej, w tym codziennej mobilności Polaków, będzie miało ogromne konsekwencje zdrowotne. Uruchomienie Yes2Move miało choć częściowo złagodzić ten proces i wspierać naszych klientów w choć częściowym podtrzymywaniu aktywności fizycznej – mówi Tomasz Groń, Dyrektor Zarządzający Benefit Systems Oddział Fitness, będącego twórcą platformy.
„Kręciliśmy w tamtym czasie prawdopodobnie więcej niż Bollywood”
Grunt pod swoje działania spółka badała w mediach społecznościowych. Początkowo robiła to poprzez treningi prowadzone na żywo przez instruktorów na oficjalnych profilach swoich klubów fitness na Facebooku. Wirtualne spotkania z trenerem spotkały się z bardzo dobrym odzewem wśród użytkowników. W tym samym czasie cały sztab ludzi, składający się z pracowników odpowiedzialnych za kreację, trenerów oraz ekspertów, zajmował się budowaniem strony internetowej oraz produkcją filmową.
– Kręciliśmy w tamtym czasie prawdopodobnie więcej niż Bollywood – mówi Tomasz Groń – Nagrania treningów udoskonalane były na bieżąco, w dużej mierze dzięki informacji zwrotnej, systematycznie przekazywanej przez użytkowników, w tym dotychczasowych klientów naszych klubów, którzy postanowili skorzystać z naszej internetowej oferty. Ich opinia stanowiła dla nas szczególną wartość, ponieważ budowaliśmy produkt od zera, w bardzo dynamicznych i nieprzewidywalnych warunkach.
Przez rok działalności platforma wygenerowała ponad 2 700 000 odsłon, a jej użytkownicy wykonali 170 tys. treningów online. Same treningi live, które na początku pandemii na platformie odbywały się 3 razy dziennie, to łącznie 30 tys. minut transmisji bez przerwy. Obecnie na Yes2Move dostępnych jest ponad 800 filmów treningowych stworzonych we współpracy z prawie setką ekspertów z obszaru fitness i zdrowego stylu życia.
– Przez ostatnie 12 miesięcy regularnie budowaliśmy produkt w duchu holistycznego podejścia do zdrowia i aktywności fizycznej. Na przestrzeni tego czasu na Yes2Move pojawiły się m.in. tutoriale na temat odpowiedniej techniki ćwiczeń, sekcja dietetyczna z kreatorem diety, testy określające sprawność fizyczną użytkownika oraz pozwalające śledzić efekty ćwiczeń, a także liczne materiały edukacyjno-lifestyle’owe, takie jak podcasty czy poradniki. Wystartowaliśmy również ze sklepem online, w którym dostępne są produkty wspierające aktywny styl życia i treningi w domowym zaciszu. Na podstawie analizy ruchu na naszej platformie, po roku pandemii mamy też sporą wiedzę w zakresie tego, jak Polacy ćwiczą w sieci. Dla przykładu, zauważyliśmy wyraźny wzrost popularności treningów w okresie październik-listopad 2020 – było to aż 5 razy więcej niż w okresie letnim, a więc w maju i czerwcu ubiegłego roku. Rekordowy pod względem liczby użytkowników na stronie był z kolei listopad 2020 roku, kiedy ponownie zamknięte zostały obiekty sportowe – podsumowuje Tomasz Groń.
Jak twierdzą twórcy platformy, w czasie pandemii prym wiodą takie kategorie treningów jak Body&Mind, treningi siłowe oraz wytrzymałościowe, a także treningi na zdrowy kręgosłup, który w czasie ogólnopolskiego home office jest nadwyrężany częściej, niż kiedykolwiek wcześniej. Według badania przeprowadzonego dla Benefit Systems na panelu Ariadna, 86 proc. Polaków odczuwa bóle kręgosłupa, a ponad połowa z nich zmaga się z tym problemem co najmniej raz w tygodniu.
– Lockdown przykuł Polaków do kanap i siedzimy tak już prawie rok - mówi Nicole Kiersnowska, trenerka Yes2Move oraz Zdrofit – Według raportu MultiSport Index 2020 poziom aktywności fizycznej w czasie ostatniego roku drastycznie się obniżył, a 43 proc. aktywnych dotąd mieszkańców Polski ograniczyło treningi, najczęściej argumentując to brakiem dostępu do obiektów sportowych. A jak już mamy wygodną kanapę, to przyda się jeszcze coś do pochrupania. Tym sposobem w czasie pandemii dwóch na pięciu Polaków przybrało na wadze średnio 5,7 kg, a co drugi posiada BMI o wartości 25 lub więcej, co oznacza nadwagę lub otyłość. I wtedy zjawiamy się my, trenerzy Yes2Move i zza ekranu komputera pokazujemy, że nawet w warunkach pandemii nadal można być aktywnym.