Przemysław Cypryański gwiazdą stał się niemal z dnia na dzień. Chociaż sława go cieszy, to poznał już jej gorzki smak. Co jakiś czas fani i dziennikarze donoszą mu o kolejnych rewelacjach na jego temat: to o romansach, to o tym, że jest gejem.
- To, że aktualnie nie mam dziewczyny, nie oznacza, że jestem gejem. Tak się po prostu czasem w życiu układa - aktor odpiera z rozbawieniem kolejne podejrzenia plotkarzy, iż jest homoseksualistą, ponieważ… mieszka ze swoją siostrą. - Jestem w stu procentach heteroseksualny! - dodaje, zdziwiony rewelacjami przekazanymi mu przez dziennikarzy “Super Expressu”. - Poza tym ciekawe, kto puścił w obieg taką informację? - zastanawia się.
Wspierają go koleżanki, w tym Karolina Borkowska, z którą gra w warszawskim teatrze Żydowskim. - To wspaniały facet i świetny kolega. Szarmancki wobec kobiet, inteligentny i zniewalający. Jest skromnym człowiekiem, nie robi z siebie gwiazdy - mówi aktorka, którą widzowie mogą pamiętać m.in. z roli Agnieszki Walickiej z serialu “Na dobre i na złe”. - Pogłoski, że jest gejem, są wyssane z palca: to 100-procentowy mężczyzna - zapewnia.
Przypomnijmy, iż nazwisko i twarz Cypryańskiego znane stały się dzięki roli w serialu “M jak miłość”, gdzie gra Kubę, współlokatora studentów. Jego grono fanów powiększyło się ostatnio dzięki udziałowi w bijącym rekordy popularności show “Taniec z gwiazdami”, w którym pod okiem Anety Piotrowskiej poznaje warsztat tancerza. Niedługo będzie go można usłyszeć w polskiej wersji językowej filmu “Alex Rider: Misja Stormbreaker”, w której udzieli głosu głównemu bohaterowi - 14-latkowi próbującemu wyjaśnić tajemnicę morderstwa swojego wuja oraz rozpoczynającemu współpracę z brytyjskim wywiadem MI6.
