Izabela Trojanowska radzi, by za długo nie biesiadować przy stole i pamiętać o ruchu!
Jak dba Pani o zdrowie zimą? Czy ruch odgrywa ważną rolę w wzmacnianiu odporności?
Oczywiście. Uwielbiam spacery, choć nie zawsze mam na nie czas. Staram się także chodzić regularnie na siłownię.
Jak na co dzień wdraża Pani zasady zdrowego stylu życia, a zwłaszcza zdrowe nawyki żywieniowe?
Robię zakupy głównie w sklepach ze zdrową żywnością - nie tylko jakość (szczególnie wędlin) jest lepsza, ale i smak. Bo kto lubi jeść wypełniacze? Poza tym unikam jedzenia po 18-tej.
Jakie są Pani doświadczenia z dietami i odchudzaniem?
Przy odrobinie ruchu można sobie pozwolić nawet na golonkę. Od lat nie rozstaję się z książkami Montiniaca i uważam, że przy wewnętrznej dyscyplinie powinno się jeść to co się lubi, bo życie staje się smutne kiedy sobie wszystkiego odmawiamy.
Czy popiera Pani głodówki?
Nie bardzo. Sama nigdy ich nie stosowałam. Przy głodówkach najczęściej daje o sobie znać efekt jojo. Dobrze jest jeść mądrze.
Jaki sposób odżywiania jest teraz wskazany dla Pani?
Ostatnio zafascynowała mnie dieta Dukana, ale jest dla mnie zbyt drastyczna więc stosuję ją „w połowie”. Jak bardzo mam na coś ochotę to sobie na to pozwalam.
Czy ma Pani wagę i często się na niej waży? To urządzenie to wróg czy raczej przyjaciel, który strzeże wagi Pani ciała?
Mam wagę, ale najlepszym wskaźnikiem są moje ubrania. Jak dużo ćwiczę to mogę ważyć więcej, ale nosić mniejsze rozmiary.
Jak obecnie czuje się Pani w swoim ciele? Zadowolona jest Pani z figury i kondycji?
Zawsze czułam się i czuję dobrze w swoim ciele, ale jak każda kobieta mam swoje kompleksy. A kondycja? Doskonała!
Czy dbanie o formę traktuje Pani jak obowiązek czy relaks?
Latem to wielka przyjemność. A zimą…jednak raczej obowiązek, bo jestem zmarzluchem, ale jeżdżę na nartach.
Jesienią i zimą często dopada nas sezonowa depresja. Jaki jest Pani sposób na energię i uśmiech?
Wyjeżdżam w ciepłe kraje...Wykonuję zawód, który kocham i on zapewnia mi dobre samopoczucie.
Święta za nami. Czy na Pani świątecznym stole znalazły się dietetyczne potrawy przygotowywane zgodnie z zasadami zdrowej kuchni?
Niestety nie za bardzo. Tradycja zobowiązuje.
Czy umie Pani zachować umiar przy stole zastawionym bożonarodzeniowymi pysznościami? Jak Pani sobie z tym radzi?
Nie siedzę zbyt długo przy świątecznym stole! Święta to nie tylko jedzenie.
Czy ucieszyłby Panią fit prezent pod choinką?
Bardzo. Taki prezent zawsze mobilizuje!
Rozmawiała: Iza Wróbel
www.fit.pl