Para nr 10: Kaja Paschalska i Piotr Kiszka
Kaja Paschalska
Zadebiutowała w wieku 10 lat w serialu „Klan”, w którym od 1997 roku gra postać Oli Lubicz. Wystąpiła również gościnnie w serialach „Bulionerzy” i „Świat według Kiepskich. Jednak nigdy nie myślała o aktorstwie jako sposobie na życie. Do serialu trafiła w zasadzie przez przypadek, kiedy została zauważona podczas zajęć kółka teatralnego. Jednak aktorstwo nie jest jej życiowym celem.
Największą jej pasją jest muzyka, wydała dwie płyty, obecnie pracuje nad trzecim albumem, który ukaże się w przyszłym roku.
Jest laureatką nagrody im. Anny Jantar na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, zdobyła również Nagrodę Publiczności na Festiwalu Piosenki Zjednoczonej Europy w Zielonej Górze.
„Taniec z gwiazdami” wydawał się ciekawym przedsięwzięciem, myślała, że udział w nim będzie świetną zabawą. Okazało się jednak, że przygotowanie do występu to przede wszystkim ogromny wysiłek, który momentami przerastał jej możliwości. Zdarzało się jej nawet kończyć treningi ze łzami w oczach, a następnego dnia musiała być z powrotem na sali i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć…
W efekcie zamiast zabawą program stał się dla niej szkołą wytrwałości, gdzie musi walczyć z własnymi ograniczeniami. Ma nadzieję, że najgorsze ma już za sobą i wkrótce będzie mogła się cieszyć z przyjemności, z którą jeszcze niedawno kojarzył się taniec.
Piotr Kiszka
Po raz pierwszy na lekcje tańca został zaprowadzony siłą, miał wtedy 8 lat. Jego wychowawczyni podobno stwierdziła, że Piotr ma „dryg” do tańca, a mama postanowiła nie zaprzepaścić talentu syna i zapisała go do szkoły tańca. I miały rację, bo jego niechęć nie trwała długo.
Jego najważniejsze osiągnięcia taneczne to: wielokrotny tytuł Mistrza Okręgu Podkarpackiego, i Vice Mistrzostwo Okręgu Lubelskiego, finały Akademickich Mistrzostw Polski w tańcach latynoamerykańskich.
Piotr tańczył również w formacji tanecznej „Takt” z Chełma, z którą trzykrotnie zdobył tytuł Mistrza Polski Formacji Tanecznych oraz VI miejsce na Mistrzostwach Świata we Lwowie.
Ma klasę taneczną S (najwyższa klasa międzynarodowa) w tańcach latynoamerykańskich.
Poza tym Piotr jest absolwentem Akademii Rolniczej, jako magister inżynier rolnictwa specjalizuje się w technice komputerowej w inżynierii rolnej. Jego dyplom jednak kurzy się w szufladzie, bo jego prawdziwe powołanie to taniec.
Ponad dwa lata temu zrezygnował z udziału w turniejach tanecznych i założył własną szkołę tańca w Stalowej Woli.
Nigdy nie myślał o udziale w programie „Taniec z gwiazdami”. Na casting przyjechał, bo chciał, żeby ktoś obiektywny ocenił jego taneczne umiejętności. Okazało się, że nie tylko usłyszał najbardziej budującą w swoim życiu opinię, ale dostał propozycję wystąpienia w programie.