Królowa muzyki pop znów zaskoczyła swoich fanów. Madonna postanowiła przybrać na wadze. Piosenkarka chce bardziej podobać się o 10 lat młodszemu mężowi.
Madonna zawsze odchudzała się w świetle jupiterów, mediom opowiadała o stosowanych dietach i treningach na siłowni. Swoją sylwetkę, formę i ciało gwiazda zawdzięcza rygorystycznym dietom, ćwiczeniom na siłowni, pracy z trenerami, jodze i... skalpelowi.
Teraz zamiast się odchudzać piosenkarka postanowiła przytyć. Prawie 50-letnia Madonna chce dzięki temu bardziej podobać się mężowi, którym jest o 10 lat od niej młodszy reżyser Guy Ritchie. Mężowi bowiem niezbyt odpowiadał wizerunek Madonny jako umięśnionej, wysportowanej kobiety.
Madonna chce, żeby jej sylwetka nabrała kobiecych krągłości, które uwielbiają mężczyźni. Zamierza zrobić się bardziej powabna i pozbyć się muskularnego ciała. Teraz je codziennie owsiankę, która ma zmienić jej wygląd. To dzięki niej chce przytyć kilka kilogramów. Owsianka w codziennym menu zastąpiła zupę miso – japońską zupę-pastę z soi. Zupa mleczna z płatkami owsianymi ma ponoć właściwości upiększające, wpływa korzystnie na cerę i odmładza.
Madonna postanowiła również ograniczyć ćwiczenia w siłowni i z ciężarkami, żeby ręce nie były tak muskularne. Zamiast tego wybrała Pilates.
Takie poświęcenie dla ukochanego? Inna gwiazda po takich uwagach męża, chyba przedstawiłaby mu pozew o rozwód…