Odpadnięcie Kasi i Stefano nie było zaskoczeniem. Sędziowie praktycznie od samego początku tej edycji słabo oceniali taneczne umiejętności Kasi Tusk. Może o tym świadczyć choćby opinia Roberta Galińskiego, który po tangu w wykonaniu Kasi stwierdził, że był to jej dopiero drugi, naprawdę „zatańczony” taniec w tej edycji. Partner Kasi – Stefano Terrazino do tej pory dwoił się i troił, żeby jak najbardziej „ukryć” swoją partnerkę w choreografii. I trzeba przyznać, że mu się to świetnie udawało, bo mimo że sędziowie zawsze utyskiwali na braki techniczne Kasi, to widzom się podobało i nie żałowali sms-ów z poparciem dla tej pary. Duże znaczenie miał niewątpliwie dziewczęcy urok Kasi i sympatyczny charakter jej nauczyciela Stefano.
Tym razem jednak się nie udało. Uczestnicy mieli do zatańczenia po dwa tańce. Kasia i Stefano zatańczyli wspomniane wcześniej tango i jive’a. Tradycyjnie już zebrali najsłabsze noty, a że tym razem widzowie wyjątkowo poparli sędziów, Kasia i Stefano musieli pożegnać się z programem. – Dziękuję że pozwoliłeś mi przeżyć najwspanialszą przygodę mojego życia – powiedziała na zakończenie Kasia do Stefano.
Największym zaskoczeniem tego odcinka nie było jednak ostatnie miejsce Kasi i Stefano, a zwycięstwo Ivana Komarenki i Blanki Winiarskiej. Olbrzymią przysługę oddała Ivanowi jego mama, która przyjechała z dalekiej Syberii i oglądała na żywo występy syna. Jej obecność najwyraźniej dodała Ivanowi skrzydeł – zatańczył bardzo dobrze, na luzie, lekko i nienagannie technicznie. Efekt? Ciepłe słowa sędziów, bardzo wysokie oceny za zaprezentowane tango i cha-chę (38 i 37 punktów) i najwięcej głosów od widzów. Piosenkarz nie krył zaskoczenia takim obrotem sprawy, a jego mama ukradkiem ocierała łzy wzruszenia.
[-------]
W finale rywalami Ivana i Blanki będą Krzysztof Tyniec i Kamila Kajak. Ta para przyzwyczaiła już nas do znakomitych występów. Tak było i tym razem. Cha-cha i przepiękny walc angielski były ucztą dla oka i nie powstydziliby się go nawet profesjonalni tancerze. Sędziowie chwalili Tyńca za nienaganną technikę, profesjonalne podejście do treningów i idealną sylwetkę. Surowa z reguły Ivona Pavlović po raz kolejny nie mogła się nachwalić Krzysztofa, a Beata Tyszkiewicz żartowała, że Tyniec psuje wszystkim zabawę, bo tańczy... zbyt profesjonalnie. 38 i 40 punktów były absolutnie zasłużone i jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego Krzysztof i Kamila powinni bez problemu wygrać cały program.
Finał piątej edycji już w najbliższą niedzielę, 6 maja. Tydzień później telewizja TVN przedstawi specjalny odcinek, w którym wystąpią ulubieńcy publiczności ze wszystkich edycji. Szczegóły są na razie trzymane w tajemnicy.
Wyniki:
nr pary |
para |
punkty sędziów |
ranking sędziów |
ranking widzów |
suma punktów |
klasyfikacja |
rodzaj tańca |
1. |
Kasia i Żora |
|
|||||
2. |
Wojciech i Magdalena | ||||||
3. | Ivan i Blanka | 38 37 |
2 | 3 | 5 | 1 |
tango cha-cha |
4. |
Ewa i Marek |
||||||
5. | Bartosz i Kinga | ||||||
6. |
Katarzyna i Stefano | 26 32 |
1 | 1 | 2 | 3 |
jive tango |
7. | Omenaa i Rafał | ||||||
8. | Krzysztof i Kamila | 38 40 |
3 | 2 | 5 | 2 |
walc angielski cha-cha |
9. | Anna i Łukasz | ||||||
10. | Rafał i Ewa |
(TK)