Para nr 6: Maria Wałęsa i Paweł Godek
Maria Wałęsa
Ukończyła Szkołę Organizacji i Reklamy oraz Szkołę Wizażu i Charakteryzacji, prowadziła w rodzinnym Gdańsku butik z ubraniami projektowanymi przez siebie, zajmowała się organizacją imprez promocyjnych. Przyznaje, że zdarzało jej się pracować nawet 20 godz. na dobę, chociaż lubiła swoją pracę, zaczęła się zastanawiać, czy tak powinno wyglądać jej życie. Wtedy właśnie zaczęła pracować w Instytucie Lecha Wałęsy. Jest osobistą asystentką swojego ojca, planuje wszystkie jego spotkania, towarzyszy mu podczas podróży, bywa też jego tłumaczką. Od 11 miesięcy nawet na chwilę nie rozstawała się z kalendarzem, planując każdy dzień z dokładnością, co do minuty.
Kiedy dostała propozycję udziału w „Tańcu z gwiazdami” nie mogła jednak oprzeć się pokusie. Zawsze żałowałaby, że nie wykorzystała okazji, tym bardziej, że interesuje ją praca w telewizji. Chciała nauczyć się tańczyć i zobaczyć program „od kuchni”.
Do tej pory nie miała z tańcem nic wspólnego, dlatego zaczyna od podstaw. Ma nadzieję, że wspólny wysiłek jej i Pawła nie pójdzie na marne i na parkiecie w studio zaprezentują się od najlepszej strony.
[-------]
Paweł Godek
Lekcje tańca rozpoczął jako siedmiolatek namówiony przez koleżankę, która bardzo chciała zapisać się na kurs tańca towarzyskiego i potrzebowała partnera.
Prawdziwie jednak zaangażował się w taniec, kiedy przyszły pierwsze sukcesy na turniejach.
Po 12 latach treningów jego najważniejsze osiągnięcia taneczne to tytuł Mistrza Polski, pięciokrotny Vice Mistrz Polski oraz 1 miejsca na turniejach Slovenia Open, Hradec Kralove Open, Alassio Open, Polish Open oraz drugie miejsce na turniejach Copenhagen Open.
Reprezentuje klasę taneczną „S” (najwyższa klasa międzynarodowa) w tańcach latynoamerykańskich i standardowych.
Udział w programie zmusił go do zmiany swoich planów życiowych. Chociaż został przyjęty na Wydział Matematyki poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, musiał przeprowadzić się do Warszawy i zmienić uczelnię. Nie wahał się, bo jest to dla niego wielka przygoda i wyzwanie, chociaż oczywiście zdaje sobie sprawę również z odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą występ przed wielomilionową publicznością.
Nigdy nie traktował treningów tańca jako ciężkiej pracy. Uważa, że kiedy robi się, co się kocha, to zawsze sprawia to przyjemność.