Uśmiech od ucha do ucha, słuchawki w uszach i wygodny strój, a w ręku butelka wody mineralnej... to Meryl Streep idąca do klubu fitness. Aktorka zakochała się w Zumbie!
Zumba to połączenie tańca i aerobiku zainspirowana rytmami latynoamerykańskimi (merengue, salsa, reggaeton, flamenco, samba, cha-cha-cha, rumba a nawet twist), która wyzwala mnóstwo pozytywnej energii oraz świetnie modeluje sylwetkę i poprawia kondycję. Zumbę można ćwiczyć w każdym wieku, bez względu płeć dlatego z godziny na godzinę przybywa jej zwolenników.
Gdy aktorka zakłada luźne dresy i związuje niedbale włosy nie przypomina eleganckiej aktorki, której wizerunek znamy z mediów, dlatego ani instruktorzy ani uczestniczki zajęć nie domyślają się kto trenuje z nimi na sali.
Meryl zapisała się na Zumbę pod innym nazwiskiem, żeby nie wywoływać sensacji wokół swojej osoby. Aktorka bardzo ceni sobie prywatność, ale nie chce ograniczać kontaktu z ludźmi, dlatego zdecydowała się na Zumbę w klubie fitness, a nie na prywatnego instruktora w domu.
Gwiazda jest podekscytowana swoją odbudowaną formą fizyczną. Ostatni raz tak dobrze w swoim ciele czuła się gdy kręcono film „Mamma Mia”. Wtedy kondycja pozwalała jej tańczyć i szaleć do białego rana z dużo młodszymi koleżankami z planu.
www.fit.pl