Mogłoby się zdawać, że po pięciu edycjach nic nas już nie zaskoczy. A jednak! Przede wszystkim zmieniły się zasady programu – w szóstej edycji występuje aż 14 par, a nie tak jak dotychczas 10. W części konkursowej w pierwszym odcinku zaprezentowało się 7 par, 7 kolejnych wystąpi za tydzień. Zmienił się również prowadzący. Zamiast Huberta Urbańskiego, partneruje Katarzynie Skrzyneckiej Piotr Gąsowski.
Kolejną nowością w 6 edycji TzG jest brak „okresu ochronnego” dla uczestników. Dlatego już w tą niedzielę musieliśmy rozstać się z jedną z par. Jako pierwsi z programem pożegnali się piosenkarz Jacek Stachursky i Dominika Kublik. Ale wcale nie ze względu na najmniejsze poparcie, o czym za chwilę.
Producenci TzG zadbali tym razem o międzynarodowe towarzystwo, zarówno wśród gwiazd, jak i tancerzy. Możemy podziwiać taneczne umiejętności Brytyjki Amy Bennett, Rosjanki Alesji Surowej, Milana Plačko oraz znanego już polskiej publiczności Żory Koroliova. Z zagranicznych gwiazd zobaczymy Helenę Vondrackową i Isis Gee.
W pierwszym odcinku mogliśmy zobaczyć tańczących panów – Tomasza Kammela, Mateusza Damięckiego, Rafała Bryndala, Krzysztofa Bosaka, Jacka Kawalca, Adama Fidusiewicza oraz Jacka Stachurskiego. Ten ostatni nieoczekiwanie nabawił się paskudnej kontuzji – zatańczył z Dominiką Kublik-Marzec jedynie kilka taktów walca angielskiego. Potem z grymasem bólu na twarzy przerwał taniec i mocno utykając zszedł ze sceny. Już wcześniej, w filmiku zapowiadającym występ Jacka i Dominiki, widać było, że piosenkarz nabawił się kontuzji stopy.
Najlepiej przez jury został oceniony Mateusz Damięcki. Razem z Ewą Szabatin zdobyli za walca angielskiego w sumie 33 punkty. Nawet znana z surowych ocen Iwona Pavlovic nie miała zastrzeżeń, a Zbigniew Wodecki ku uciesze widzów skomplementował Mateusza dość nietypowo: - Masz piękne oczy i jesteś pięknie zbudowany – powiedział.
[-------]
Nieźle poradził sobie również nieco zapomniany Jacek Kawalec z Blanką Winiarską w cha-chy. Jury szczególnie spodobały się „przeprosty”.
Salwę śmiechu wywołał najzabawniejszy uczestnik programu – Rafał Bryndal. Jego cha-chę, zatańczoną z Magdaleną Soszyńską, Robert Galiński określił „najbardziej lightową cha-chą we wszystkich edycjach, ale i poprawnie zatańczoną.”
Wszyscy oczekiwali występu posła na Sejm RP - Krzysztofa Bosaka. Cha cha, którą zatańczył ze świetną Kamilą Kajak, „Czarna mamba” czyli Ivona Pavlović skomentowała krótko: „Seks był, ale bioder nie było”. Może w następnych odcinkach będą i biodra. Zobaczymy.
Najwięcej głosów od telewidzów dostał Stachurski ale ze względu na kontuzję postanowił nieoczekiwanie odejść z programu. Dzięki temu „upiekło się” Adamowi Fidusiewiczowi i Tomaszowi Kammelowi, którzy dostali najmniej sms-ów.
Panie zaprezentowały się w gorącym mambo, nieocenianym przez jury. Szczególne uznanie w oczach Iwony Pavlovic zdobyły Daria Widawska i Isis Gee, chociaż nam najbardziej podobało mi się mambo w wykonaniu Justyny Steczkowskiej.
Za tydzień zobaczymy kolejne 7 par w rumbie, swingu i quick stepie.
Nr pary |
Para |
Punkty sędziów |
Ranking sędziów |
Ranking widzów |
Suma punktów rankingowych |
Klasyfikacja |
2 | Jacek i Bianka | 29 | 6 | 2 | 8 pkt. | 3 miejsce |
4 | Mateusz i Ewa | 33 | 7 | 6 | 13 pkt. | 2 miejsce |
6 | Rafał i Magdalena | 25 | 3 | 4 | 7 pkt. | 4 miejsce |
8 | Tomasz i Emy | 25 | 3 | 1 | 4 pkt. | 7 miejsce |
10 | Krzysztof i Kamila | 26 | 4 | 3 | 7 pkt. | 5 miejsce |
12 | Jacek i Dominika | 29 | 6 | 7 | 13 pkt. | 1 miejsce |
14 | Adam i Alesya | 21 | 1 | 5 | 6 pkt. | 6 miejsce |
(KBK)
www.fit.pl