Od dziecka lubił jeść, zwłaszcza tłusto i słono, nie przestrzegał zasad zdrowego odżywiania, prowadził mało aktywny tryb życia...Sojce przybywało kilogramów z roku na rok, pojawiła się nadwaga, a potem otyłość i problemy ze zdrowiem. Przez wiele lat muzyk nie robił nic, żeby to zmienić i do jego korpulentnego wyglądu zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Wreszcie artysta powiedział „basta” i zabrał się na poważnie za odchudzanie. Terapia trwała prawie rok. Złożyła się na nią dieta i wzmożona aktywność fizyczna. Dzięki temu schudł 25 kilogramów. Dietetyczka zrobiła prawdziwą rewolucję w jego menu. Kazała wyeliminować mu tłuste mięsa, słodycze i napoje gazowane. Staszek nauczył się przygotowywać zdrowe i lekkostrawne posiłki na bazie gotowanych warzyw i grillowanego chudego mięsa.
Sojka musiał przestawić się na jadanie mniejszych porcji o stałych porach, nie podjadanie w nocy i picie dużo wody mineralnej. Metodą małych kroczków udało mu się, wprowadzić w życie zalecenia fachowca.
Także do sportu się przekonał. Muzyk nie chodzi na siłownię, ale regularnie jeździ na rowerze i chodzi na basen. Kiedyś ze względu na swoją wagę nie mógł biegać, a teraz chętnie uprawia poranny jogingg.
Sojka jest bardzo dumny z siebie, że sprostał takiemu wyzwaniu. Cieszą go również pochwały rodziny i znajomych oraz miłe komentarze fanów.
www.fit.pl