Pierwsza para wieczoru była Olga Bołądź i Łukasz Czarnecki. Jako pierwszy taniec zaprezentowali rumbę. Aktorka robi w programie ogromne postępy i z programu na program dostaje coraz to lepsze noty i opinie jury. Iwona Pavlović podsumowała: "Byłaś delikatna, subtelna i wrażliwa jak kwiatuszek. Zabrakło mi nieco większej rytmiczności".W sumie otrzymali 35 punktów.
Kolejni na parkiecie byli Katarzyna Grochola i Jan Kliment. Ich quickstep, choć nie był rewelacyjny to jednak urzekł jury. Postępy pani Kasi także zostały docenione, szczególnie w ocenie końcowej – w sumie jury przyznało im 31 punktów.
Piotr Szwedes i Anna Głogowska zatańczyli tango z musicalu „Upiór w operze”. I w tej upiornej stylizacji spodobali się nawet, choć Piotr Galiński miał nieco zastrzeżeń, szczególnie do ruchów bioder: "Gdy wykonywałeś typowe dla tanga figury, wszystko było w porządku. Gorzej jednak, gdy próbowałeś aktorko podgrzać atmosferę ruchami bioder". Jurorzy przyznali parze 32 punkty.
Jako czwarta para na parkiet wkroczyli Katarzyna Glinka i Stefano Tarazzino. Zatańczyli niesamowite pasodoble. Po tym wykonaniu publiczność oszalała. Podobnie jurorzy. Beata Tyszkiewicz powiedziała tylko: "To było prawdziwie wspaniałe przedstawienie". Nawet Czarna Mamba zdołała tylko wydusić: "Zatkało kakao". Duet zdobył 40 punktów!
Foxtrot Juli Kamińskiej i Rafała Maseraka nie zrobił na jury aż takiego ogromnego wrażenia. Iwona Pavlović narzekała na wizualną stronę tańca, ale nie jest to wina pary. Po prostu Julia nie może tańczyć w obcasach i do końca programu będzie występować w butach treningowych. Zbigniew Wodecki, który stwierdził krótko: "Po bożemu zatańczony taniec". Para zdobyła solidne 36 punktów.
Drugi taniec Olgi i Łukasza przyniósł im jeszcze więcej pochwał i jeszcze więcej punktów. Piotr Galiński chwalił znakomicie wykonane figury, a nawet stwierdził: "Nie mogłem spuścić z was oczu. Jestem twoim fanem!". Pozostali sędziowie byli równie entuzjastyczni - para otrzymała 39 punktów.
Katarzyna Grochola i Jan Kliment pokazali jako drugi taniec rumbę. I mimo nieprzychylnego zdania Piotra Galińskiego, oceny były całkiem wysokie. W sumie para otrzymała 34 punkty.
Występ Piotra Szwedesa i Anny Głogowskiej w cha -chy, niestety nie spodobał się jury. Iwona Pavlović stwierdziła: "Początek był poza rytmem, a wszystkie kroki wykonałeś na zgiętych kolanach". Podobnego zdania był Piotr Galiński. Od jury para otrzymała tylko 25 punktów.
Katarzyna Glinka i Strfano Tarazzino także w foxtrocie pokazali klasę. Jurorzy byli zachwyceni. Piotr Galiński chwalił: "W waszym pokazie zachwyciło mnie przepiękne ustawienie partnerki. Kasiu, gratuluję ci pracy włożonej w treningi, bo ona właśnie teraz owocuje!". Para ponownie zdobyła maksymalną punktację!
Jako ostatnia para wystąpili Julia Kamińska i Rafał Maserak. Rumba w ich wykonaniu spodobała się jury, które stwierdziło zgodnie, że zatańczenie rumby z taką kontuzją w tak znakomitym stylu jest czymś fenomenalnym. Duet dostał 40 punktów.
Przyszła pora na ogłoszenie wyników. Według telewidzów, najsłabiej wypadł w tym odcinku Piotr Szwedes. Aktor nie był zaskoczony, podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do jego sukcesu i... zapowiedział swoim córeczkom, że właśnie wraca do domu!