Tomasz Brzózka - Triathlon to test hartu ducha

Już w najbliższy weekend zawodnicy Herbalife Triathlon Gdynia 2013 zmierzą się ze swoimi słabościami fizycznymi i psychicznymi. Mimo to chętnych do udziału w zawodach nie brakuje. O przygotowaniach do triathlonu i rosnącej popularności tego sportu opowiada wielokrotny triathlonista i ekspert Reeboka Tomasz Brzózka 
fit.pl
2013-08-07 00:00
Udostępnij
Tomasz Brzózka - Triathlon to test hartu ducha
Na przestrzeni ostatnich 5 lat liczba osób biorących udział w triathlonie wzrosła ponad piętnastokrotnie - jeszcze w roku 2008 triathlon w Suszu ukończyło zaledwie 98 zawodników. W tego typu zawodach startuje również coraz więcej gwiazd. W tegorocznej edycji Herbalife Triathlon Gdynia swój udział zapowiedzieli nie tylko oficjalni ambasadorzy wydarzenia: Maciej Stuhr, Borys Szyc, Piotr Kraśko i Robert Rozmus, lecz także: Tomasz Karolak i Bartłomiej Topa.

Dlaczego triathlon w Polsce cieszy się coraz większą popularnością, tłumaczy Tomasz Brzózka, trener personalny i ekspert marki Reebok, który kilkukrotnie ukończył dystans Ironman: – Nie znam bardziej utylitarnego sportu niż triathlon. Biegać i jeździć na rowerze można niemal zawsze i wszędzie. Również pływać w otwartych akwenach można w Polsce przez wiele miesięcy, dzięki czemu triathlon jest bardzo dostępną dyscypliną sportu. Niemniej ważne jest to, że triathlon rozwija człowieka na wielu płaszczyznach, zarówno fizycznych, jak i umysłowych.

Jak dodaje Tomasz Brzózka, nie tylko dostępność triathlonu i korzyści płynące z treningów wpływają na jego popularność: – Zawodom triathlonowym towarzyszy wspaniała oprawa i wyjątkowa atmosfera, którą tworzą wspaniali ludzie. Zawody to często 3 dni, w trakcie których nawiązuje się wspaniałe przyjaźnie, wymienia się doświadczenia i wiedzę na temat nowinek i technik treningowych z innymi entuzjastami triathlonu. Same zawody to wulkan emocji. Można odnieść wrażenie, że bierze się udział w wyjątkowym przedstawieniu.

Udział w zawodach triathlonowych wymaga od zawodnika czasochłonnych i ciężkich treningów. Przekonali się o tym ambasadorzy Herbalife Triathlon Gdynia 2013, którzy swoje przygotowania do zawodów rozpoczęli z dziesięciomiesięcznym wyprzedzeniem. Tomasz Brzózka, który jako trener personalny stale pracuje nad formą, treningi do każdego triathlonu rozpoczyna z około czteromiesięcznym wyprzedzeniem. Wychodzi on jednak z założenia, że by wystartować w zawodach triathlonu nie trzeba być zawodowym sportowcem. Może w nich wziąć udział niemal każdy. Kluczowe jest jednak solidne przygotowanie: – Treningi zarówno do half Ironman, jak i na inne dystanse, powinny charakteryzować się metodyką i rozsądkiem w przygotowaniach i wyborze dystansu. Przed rozpoczęciem treningów trzeba wziąć pod uwagę aktualny stan zdrowia, doświadczenie, zaplanować czas na trening i regenerację. Ważne by na początku polubić pływanie, bieganie i jazdę na rowerze. Należy zacząć od małych dystansów, poznać technikę, oswoić się z nią i w końcu rozwijać swoje umiejętności. Bardzo ważna jest konsultacja z trenerem, który poda wskazówki treningowe, doradzi i w razie potrzeby ostudzi głowę. Na wyniki przyjdzie czas później.

Do udziału w triathlonie należy przygotowywać się nie tylko fizycznie, lecz także psychicznie. Przed zawodnikami stają takie wyzwania jak walka z bólem i własnymi słabościami. – W triathlonie trzeba się spodziewać niespodziewanego. Organizm potrafi zaskakiwać w najmniej spodziewanych momentach, przez co zawody są prawdziwym testem hartu ducha. Walka ze skurczami, bólami żołądka i ogromne zmęczenie sprawiają, że w trakcie zawodów sami sobie zadajemy pytanie: „Po co ja to sobie robię?” – mówi Tomasz Brzózka. – W chwilach zwątpienia należy skupić się na oddychaniu i utrzymywaniu równego, właściwego dla siebie tempa. To pomaga przetrwać. W najgorszych momentach lepiej jest przejść w marszobieg niż się poddać. Najważniejsze jest, by nie tracić motywacji i pamiętać, że szansę na trening mamy zawsze, a możliwość udziału w danych zawodach mamy tylko raz i ona już się nie powtórzy.

Trener fitness radzi również, by w dniu zawodów pamiętać o odpowiedniej diecie. Każdy zawodnik powinien z góry zaplanować harmonogram picia i jedzenia. Musi on uwzględniać nawadnianie organizmu i dostarczanie mu odpowiedniej ilości węglowodanów: za duża dawka może wywołać problemy żołądkowe, za mała spadek energii i ryzyko nieukończenia zawodów.

www.fit.pl