Na pierwszy rzut oka streetstepper wygląda jak zwykły rower. Z tym, że nie ma siodełka, a zamiast pedałów ma stopnie, charakterystyczne dla steppera. Można więc jednocześnie ćwiczyć mięśnie nóg na stepperze i przemieszczać się po mieście - i to całkiem szybko, bo nawet ponad 30 kilometrów na godzinę, czyli tak jak na większości zwykłych rowerów.
Urządzenie tak spodobało się jurorom konkursu BrandNew Awards na targach ispo winter 2007 (to konkurs, w którym nagradzane są najbardziej innowacyjne produkty z szeroko pojętej branży sportowej), że przyznalu mu główna nagrodę w kategorii "Hardware Summer" (sprzęt na lato).
Jurorzy docenili nowatorstwo pomysłu i możliwości zastosowania streetsteppera w codziennym życiu. Urządzenie to pozwala bowiem ćwiczyć te partie mięśni, które nie pracują podczas joggingu lub jazdy na zwykłym rowerze, a to, że można się przy tym przemieszczać jest rewelacyjnym urozmaiceniem treningu, którego nie doświadczy się podczas treningu na klubowym stepperze.