O SARMach mówi się, że są one "selektywne" - w teorii powinny działać wyłącznie na Twoje mięśnie i nie powinny wywoływać jakichkolwiek efektów, zarówno pozytywnych jak i negatywnych, w innych tkankach.
Od większości sterydów SARMy różni je jeszcze fakt, że są przyjmowane w formie tabletek, a nie wstrzykiwane.
W ciągu ostatnich pięciu lat w Internecie stale rośnie liczba wyszukiwań haseł związanych z SARMami (czyli "selektywnymi modulatorami receptorów androgenowych"). Choć nie wiadomo, ilu z nas rzeczywiście je kupuje, to analiza portalu "Ahrefs" pokazuje, że w 2019 roku haseł związanych z SARMami szukano w Googlu ponad 6 milionów razy.
Czy SARMy można legalnie kupić?
Aktualnie tak. Nie dziwi więc fakt, że aby zaspokoić ten rosnący popyt setki firm z Europy zdecydowało się na ich sprzedaż. Pytanie jednak przez jaki czas taki stan rzeczy się utrzyma. Mimo iż SARMy powinny działać selektywnie i być w 100% bezpiecznie to już dzisiaj wiemy, że mogą one wywoływać skutki uboczne. Są one dużo lżejsze niż w przypadku nielegalnych odpowiedników, ale nadal występują …
Skąd się wzięły SARMy?
SARMy zostały stworzone przez przypadek. Na początku lat dziewięćdziesiątych, naukowiec profesor James T. Dalton pracował nad pionierskimi metodami leczenia raka prostaty, gdy zidentyfikował cząsteczkę andarynę - pierwszy SARM. Miała ona niewielką przydatność w leczeniu raka gruczołu krokowego, ale posiadała niezwykły wpływ na wzrost mięśni. "To było przeciwieństwo tego, czego szukaliśmy w tamtym czasie", powiedział w wywiadzie dla "Men’s Health". "Ale mimo to zwróciliśmy na nią prawie całą naszą uwagę. Wiedzieliśmy, że mamy coś naprawdę wyjątkowego."
Jakie skutki uboczne posiadają SARMy?
Dostępne informacje są w dużej mierze anegdotyczne. Na forach internetowych użytkownicy zgłaszają wzrost siły, ale często szukają też porad w takich kwestiach takich jak wysokie ciśnienie krwi, trądziki czy spadek libido.
Aktualnie większość informacji dostępnych w Internecie pochodzi od sprzedawców i YouTube'ów, którzy zarabiają na sprzedaży SARMów. To może być powodem dlaczego przeważająca ilość opinii o tych środkach jest pozytywna.
Dr Ian Boardley, starszy wykładowca psychologii sportu na Uniwersytecie w Birmingham, mówi: "Jeśli ktoś decyduje się na korzystanie z suplementów czy innych środków przyspieszających rozwój masy mięśniowej, to podświadomie zaczyna wierzyć, że jest on w pełni bezpieczny, nawet jeśli nie ma 100% pewności. Myślę, że to się dzieje aktualnie SARMami".
Nawet jeśli użytkownicy prowadzą znaczne ilości badań nad wybranymi przez siebie substancjami, wyciągane przez nich wnioski nie muszą odzwierciedlać rzeczywistości, gdyż próba badawcza zazwyczaj jest zbyt mała.
W związku z tym należy zadać sobie pytanie czy na obecnym etapie warto jest stosować SARMy. W historii mieliśmy już wiele środków, które w teorii miały być w 100% bezpieczne i były legalnie dostępne w sprzedaży przez wiele lat, po czym nagle znikały z rynku za sprawą regulacji rządowych.
Artykuł został przygotowany we współpracy z portalem Powerdeer
