Osoby, które spożywają najbardziej obfity posiłek przed godziną 15, tracą na wadze 30% więcej, niż te, które spożywają go później. Tak się działo wśród 420 otyłych osób biorących udział w 20-tygodniowej diecie pod okiem naukowców z Brigham and Women's Hospital w Bostonie, na Uniwersytecie Murcia.
Po raz kolejny okazało się zatem, że nie tylko rodzaj spożywanego posiłku i jego wartość energetyczna, ale także pora dnia ma znaczenie przy walce z nadprogramowymi kilogramami. Osoby, które największy posiłek jadły po godzinie piętnastej, dodatkowo miały tendencję do pomijania śniadań, a także odnotowano u nich niższy poziom wrażliwości na insulinę, co ma ogromne znaczenie dla ryzyka cukrzycy.
W dużych miastach w Polsce wykształciła się już kultura spożywania „lunchu”, jednakże większość z nas najbardziej obfity posiłek jada po powrocie z pracy, czy w godzinach popołudniowych. Trudno zmienić wielopokoleniowy nawyk po jednej publikacji naukowej, jednakże warto uwzględnić pewne zalecenia dietetyków – przede wszystkim nie pomijać śniadań, zabierać zdrowy lunch do pracy i jadać regularnie w ciągu dnia, tak, aby uniknąć przejedzenia w godzinach wieczornych.
A schabowy zostawmy sobie na świąteczną niedzielę i zjedzmy go przed godziną piętnastą.... !
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl