Bliższa koszula ciału, czyli nocleg i odzież
Zacznijmy od kilku truizmów – po wielu godzinach znojnego pedałowania wreszcie przyszedł czas na odpoczynek. Jeśli zamierzasz sypiać pod gołym niebem, co jest i przyjemne i pożyteczne (bo pozwala zaoszczędzić trochę grosza), potrzebny Ci będzie śpiwór i karimata. Namiot jest opcjonalny – późną wiosną oraz latem nie trzeba go ze sobą targać (przed deszczem osłoni cię np. rozwieszony między drzewami tarp).
Dobór odpowiedniej odzieży jest już trochę bardziej wymagający. Przede wszystkim weź pod uwagę, że w naszej strefie klimatycznej pogoda bywa kapryśna. Lepiej więc przygotować się na różne „załamania” czy gwałtowne opady. Do plecaka wrzuć kilka sztuk syntetycznych koszulek, koszulkę do spania, softshell lub polar, długie i krótkie spodnie, parę zapasowych butów, kilka kompletów bielizny, coś przeciwdeszczowego (kurtkę lub ponczo), czapkę, komin (na szyję), rękawiczki i kamizelkę odblaskową.
Zaznaczam, że te, i podobne, akcesoria outdorowe znajdziesz na combat.pl.
Czas się pokrzepić
Podczas kilkudniowych wypadów musisz zadbać nie tylko o sen i suche ubranie, ale i o żołądek. Jeśli nie zamierzasz stołować się w lokalach, weź ze sobą benzynową lub gazową kuchenkę turystyczną, zestaw naczyń, małą patelnię oraz metalowy kubek. No i prowiant, rzecz jasna. Opcja minimum to konserwy, zupy z paczek, liofilizaty. W grę wchodzą też wszelkie makarony, ryże, kasze – okraszone albo i nie, wedle uznania.
Apteczka, czyli przezorny zawsze ubezpieczony
Podczas rowerowego wojażu wszystko zdarzyć się może. I choć na każdą okoliczność przygotować się nie da, warto jednak uwzględnić w rachubach różne drobne wypadki i zdrowotne przygody. No i wziąć ze sobą apteczkę, w której powinny się znaleźć: środki przeciwbólowe (Nurofen, Apap), węgiel, plastry, gaza, bandaż elastyczny, maść na stłuczenia i rozgrzewająca, wapno, krem z filtrem UV, coś na komary i kleszcze.
Drobna uwaga w kwestii higieny
Jak powszechnie wiadomo, człowiek się poci. Zwłaszcza latem, gdy solidnie pedałuje. A jak tak popedałuje ileś godzin, to spoci się nawet bardzo. I wtedy przyda mu się mydło lub żel pod prysznic, ręcznik, dezodorant i szczoteczka do zębów. Poza tym nawilżane chusteczki, papier toaletowy, pęseta (do usuwania kleszczy), obcinacz do paznokci i podobne utensylia.
Na koniec kilka drobiazgów
Jeśli zostało Ci jeszcze odrobinę miejsca, do plecaka lub sakwy wrzuć: powerbank, okulary przeciwsłoneczne, gaz pieprzowy, taśmę izolacyjną i co tam jeszcze uznasz za niezbędne.
Sporo z wymienionych wyżej rzeczy znajdziesz na combat.pl. Szerokiej drogi!
