Patrząc na wyrzeźbiony brzuch Gwen Stefani, ciężko uwierzyć, że dziesięć miesięcy temu urodziła drugiego syna
fit.pl
2009-08-05 00:00
Udostępnij
Gwen Stefani
Patrząc na wyrzeźbiony brzuch Gwen Stefani, ciężko uwierzyć, że dziesięć miesięcy temu urodziła drugiego syna.
Powrót wokalistki „No Doubt” do formy sprzed ciąży wymagał nie lada poświęceń. Opłacało się, bo Gwen wygląda teraz rewelacyjnie i przede wszystkim zdrowo. Widać, że macierzyństwo jej służy.

Cztery dni w tygodniu – to właśnie tyle piosenkarka poświęcała na treningi kardio oraz ćwiczenia sylwetkowe.

Nawet podczas trasy koncertowej wokalistka nie zrezygnowała z treningów. Wizyty w lokalnych fitness klubach wzbudzały jednak taką sensację, że Gwen Stefani musiała zabrać w trasę swojego osobistego trenera. Co ciekawe z jego porad korzystała także pozostała część rockowego zespołu.

- Gdy chciałam pójść gdzieś poćwiczyć, musiałam nakładać tonę makijażu, by nikt mnie nie poznał. Mimo to, ludzie przychodzili robić przysiady obok mnie tylko po to, by z „ukrycia” zrobić kilka zdjęć – mówi piosenkarka.

Nad ćwiczeniami Gwen czuwa jej osobisty trener, Mike Heatlie z którym współpracuje od 1997 roku. Od dawna wiadomo, że Heatlie nie jest fanem ćwiczeń kardio, dlatego jego podopieczni wylewają pot podczas ćwiczeń siłowych oraz interwałowych. Trener stoi także na straży diety swoich klientów. Efekty jego pracy można zobaczyć na filmiku poniżej.







www.fit.pl