Spośród tych, którzy deklarują, że są aktywni fizycznie, największą grupę stanowią fani rowerowych przejażdżek. Rowerem dojeżdżamy do pracy, dzięki czemu unikamy stania w korkach, ale coraz częściej rowerem wybieramy się także na dłuższe wyprawy – weekendowe czy kilkudniowe.
Wbrew pozorom, wyprawa rowerowa, podczas której pokonuje się dziennie kilkadziesiąt kilometrów, nie jest aż tak wielkim wyzwaniem, jak mogłoby się wydawać. Dystans 60 - 70 kilometrów dziennie to raczej wyzwanie dla ducha. Dlaczego? Otóż wysiłek, jaki wkłada się w jazdę na rowerze jest wielokrotnie mniejszy niż wysiłek wkładany w... bieganie i o wiele łatwiej go znieść. – mówi Dariusz Miąsek, menadżer ds. projektów turystycznych w Grupie Turystyki Aktywnej Sporteus. Jego zdaniem żeby przygotować się kondycyjnie do kilkudniowego wyjazdu rowerowego wystarczą dwa tygodnie. Najważniejsze jest bowiem przyzwyczajenie mięśni do obciążenia, jakie je czeka i ustalenie odpowiedniej pozycji na rowerze, a do tego potrzeba zaledwie kilku prób.
A co powinniśmy zabrać ze sobą na kilkudniową wyprawę rowerową? Lista rzeczy nie jest długa:
1. Dobrze przygotowany rower i najważniejsze części zamienne. Najlepszym wyborem będzie rower o grubszych oponach typu trekkingowego – raczej nie sprawdzi się typowa kolarzówka. Trzeba wyposażyć się oczywiście także w pompkę i dwie zapasowe dętki. Jeśli jedziesz na zorganizowany wyjazd, pozostałe części zamienne i serwis zapewni Ci organizator, ale jeśli wyprawę organizujesz samodzielnie, przydadzą się także: skuwacz i spinka do łańcucha, plastikowe łyżki do zdjęcia opony przy wymianie dętki, zestaw kluczy imbusowych oraz klucz do dokręcenia suportu.
2. Ubrania, które uwzględniają wszystkie możliwe warunki atmosferyczne. Najlepiej zabrać tyle zestawów, by nie trzeba było martwić się o pranie podczas wyprawy. Dobrze jest zwrócić uwagę na kolory swoich rzeczy – na drodze najlepiej sprawdzają się jasne bluzy czy kurtki, bo dzięki nim jesteśmy lepiej widoczni. Ponadto jasne ubrania nie przyciągają tak bardzo promieni słonecznych. Podczas jazdy na rowerze niezwykle ważna jest także odpowiednio dobrana bielizna – nie może mieć szwów i załamań w miejscach wrażliwych, gdzie może powodować obtarcia. Dlatego dobrze jest zainwestować w dobrą bieliznę sportową.
3. Kurtka – jeśli wybieramy się na wyprawę rowerową jesienią albo trafimy na deszczowe dni, przyda się kurtka sportowa, najlepiej wykonana z polaru z memebraną windstopper. Sama bluza z polaru nie ochroni nas przed deszczem i jest zbyt przewiewna.
4. Buty – najlepsze będą wygodne sandały ze wzmocnionymi noskami, dobrze jest wcześniej sprawdzić je, czy nie obcierają i nie uciskają.
5. Kask – to ważny element wyposażenia rowerzysty, dlatego warto wybrać taki, który będzie dobrze leżał na głowie, posiadał otwory wentylacyjne i siateczkę przeciw owadom. Jeśli chodzi o kolor – tu sprawdza się zasada, że im bardziej jaskrawy, tym lepiej, bo rowerzysta jest bardziej widoczny na drodze.
6. Rękawiczki rowerowe i okulary. Te pierwsze zapobiegną tworzeniu się odcisków na dłoniach i zapewnią lepszy kontakt z kierownicą. Okulary najlepsze będą przyciemniane – ochronią oczy przed słońcem, ale jednocześnie będą stanowić osłonę przed owadami i ewentualnymi przeszkodami mechanicznymi (np. gałęziami).
Wakacje to dobry moment, by spróbować nieco innej formy wypoczynku i zamiast wyjazdu na plażę, wsiąść na rower i zwiedzić malownicze zakątki Andaluzji, przejechać szlakiem Muru Berlińskiego czy choćby wybrać się na rowerową wyprawę po Polsce. Zdaniem Dariusza Miąska rajdy rowerowe są dla wszystkich – Na kilkudniowe wyprawy rowerowe wybierają się nie tylko aktywni na co dzień rowerzyści, ale także rodziny z dziećmi i ci, którzy chcą popracować nad swoją kondycją fizyczną. To sport dla każdego.
fot. SPORTEUS.pl
www.wellness.fit.pl