Co to w ogóle jest bieganie naturalne? Czy bieganie naturalne to znaczy bieganie boso?
Nie ma dwóch biegaczy, których technika biegu jest idealnie taka sama. Dlatego ważnym zadaniem, przed którym stoi biegacz, jest znalezienie stylu, który w jego przypadku sprawdza się najlepiej. Obecnie wybór sprzętu na rynku jest dużo szerszy niż kiedyś, stwarza to możliwość rozszerzenia zakresu tych poszukiwań, choćby o segment butów naturalnych.
Wiele lat temu, kiedy nie odbywały się jeszcze w Polsce masowe biegi uliczne, profesjonalni zawodnicy wykonywali niektóre elementy treningowe boso, trenując na bieżni trawiastej, lub na boisku piłkarskim. Wówczas trenerzy nazywali to bieganiem naturalnym, ponieważ bose stopy tych biegaczy stykały się z podłożem naturalnym. Warto jednak zaznaczyć, że takie jednostki treningowe stanowiły tylko uzupełnienie regularnego treningu, który odbywał się z wykorzystaniem butów do biegania.
Dzisiaj termin ‘bieganie naturalne’ coraz częściej oznacza bieganie w butach o lżejszej i mniej rozbudowanej konstrukcji oraz amortyzacji. Takie obuwie z założenia ma wspierać naturalny ruch naszych stóp. Są oczywiście fani biegania boso, ale póki co stanowią oni raczej niewielką grupę biegaczy.
Jakie są pozytywne skutki biegania naturalnego?
Jak wykazują badania, mieszanie czynników mających wpływ na ciało człowieka jest bardzo ważną strategią zapobiegania urazom. Dlatego zdecydowanie polecam biegaczom różnicowanie powierzchni i terenu, po którym biegają, a także zmienną intensywność treningów. Bardzo ważną rolę odgrywa tutaj również użytkowanie różnorodnych rodzajów obuwia. Według danych firmy ASICS ponad 40% biegaczy używa więcej niż jednej pary obuwia treningowego, dzięki czemu minimalizują ryzyko odniesienia kontuzji.
Jak brzmi odpowiedź firmy ASICS na trend biegania naturalnego?
Odpowiedź jest krótka, ale treściwa i zamyka się w zwięzłym „33”. W tym roku mija już 13 lat odkąd ASICS ogłosił, jak ważny w bieganiu jest naturalny ruch stopy i naturalne doznania biegowe. Wraz z rozwojem badań naukowych, ASICS dokonywał dekonstrukcji projektów swojego obuwia, rozwijając technologie, które pozwalały obuwiu współpracować ze stopą, a nie działać przeciwko jej naturalnym ruchom. W rezultacie powstała specjalna linia butów, które współpracują ze wszystkimi trzydziestoma trzema stawami stopy, zapewniając naturalny ruch. Stąd też nazwa tej kolekcji to „33”. Założeniem jest umożliwienie naturalnego biegania, przy jednoczesnym zachowaniu najwyższego komfortu użytkowania, amortyzacji i elastyczności. To buty dla szerokiego grona biegaczy reprezentujących różne techniki biegania i poziomy zaawansowania.
Dla kogo bieganie naturalne?
Myślę, że każdy, kto biega rekreacyjnie może spróbować treningu na boso lub w tak zwanych butach naturalnych. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Jeśli chcemy biegać boso, to należy przyjąć założenie, że taki trening będzie odbywał się na bezpiecznym, najlepiej trawiastym podłożu.
Bieganie w butach naturalnych polecam przede wszystkim jako przerywnik w regularnym treningu. Dzięki temu, że takie buty są lekkie i mają obniżoną, bardziej elastyczną podeszwę możliwe jest lepsze czucie podłoża. Zapewnia to całkiem nowe doznania biegowe. Takie wzbogacenie zajęć o ciekawy akcent treningowy powinno wpłynąć bardzo pozytywnie na motywację każdego biegacza do odbywania treningów.
Kto nie powinien biegać naturalnie?
Uważam, że buty naturalne nie są najlepszym wyborem dla biegaczy, którzy zmagają się z nadwagą. Aby bieganie było bezpieczne dla stawów, należy mieć na uwadze, aby sprzęt, którego używamy zapewniał wystarczającą amortyzację i komfort użytkowania. Spośród całej palety sportowego obuwia biegowego, dla tych, którzy mają istotne problemy z biomechaniką polecam wybór obuwia treningowego, które zapewni maksymalne wsparcie.
Jak zacząć biegać naturalnie?
Na początek polecam lekki trucht 1 lub 2 razy w tygodniu na dystansie 2 do 3km. Później można zwiększać objętość takiego treningu, ale z zastrzeżeniem, że główne jednostki treningowe będą realizowane przy użyciu butów treningowych z większym wsparciem. Bieganie boso można również traktować jako naturalny masaż dla stóp.
Czy buty naturalne mogą zastąpić buty startowe?
Z uwagi na to, że buty naturalne oferują nieco mniejsze wsparcie na pewno lepiej sprawdzą się na krótszych odcinkach treningowych lub dłuższych, ale miękkich ścieżkach. W takich butach z założenia mamy wyprowadzać ruch stopy z palców, a nie z pięty jak w przypadku butów z pełnym wsparciem i stabilizacją.
Warto jednak pamiętać, że bieganie ze śródstopia na dłuższych dystansach, takich jak półmaraton czy maraton, często wiąże się z trudnościami w utrzymaniu napięcia mięśniowego w nogach. Dla biegacza może to oznaczać nie tylko przedwczesne zejście z trasy biegu, ale również dość duże ryzyko odniesienia kontuzji. Przy wyborze obuwia, w którym mamy zamiar wystartować, należy wziąć również pod uwagę fakt, że zdecydowana większość maratonów i półmaratonów w Polsce odbywa się na nawierzchniach asfaltowych lub betonowych.
Klasyczne obuwie startowe jest przeznaczone dla bardziej zaawansowanych biegaczy i charakteryzuje się innym typem podeszwy środkowej oraz mocno zredukowanym wsparciem. W miarę ulepszania stylu biegania i zdolności, możliwe jest oczywiście płynne przejście do używania obuwia startowego, co może pomóc w osiągnięciu lepszego czasu na danym dystansie.
Jednak dla początkujących biegaczy - osób, którym trudno zachować odpowiednią biomechaniczna pozycję ciała podczas startów na krótszych dystansach oraz dla biegaczy weekendowych kolekcja ‘33’ to zdecydowanie najlepszy wybór.
www.wellness.fit.pl