Może to być chwila po obudzeniu, gdy obserwujesz to, co widzisz w swoim umyśle, pół sen – pół jawa. Ciało posiada naturalną zdolność do medytacji. Dzięki pogrążaniu się w głębokim relaksie, głębszym niż podczas snu, organizm odnawia się, energetyzuje, można powiedzieć, że nawet „leczy”.
Czy pamiętasz jak w szkole, podczas lekcji zdarzało ci się zapatrzyć na widok za oknem? Być może nie było tam nic specjalnego. Być może, nawet nie wiedziałaś na co patrzysz – po prostu wzrok uciekł i otworzył furtkę do odpoczynku dla umysłu. Podobne momenty zdarzają się gdy jedziemy dłużej pociągiem, autobusem a nawet jako pasażer - samochodem. Spoglądasz w szybę, krajobraz przesuwa się szybko, mijają domy, drzewa, pola, widok zlewa się w zielone, brązowe, beżowe, błękitne, równoległe pasy... a po chwili łapiesz się, że twój umysł dryfował w nieznane.
Twoje pierwsze skojarzenia z medytacją? Buddyjski mnich w pomarańczowym stroju? Jogin z zaplątanymi nogami? Niekoniecznie tak musi wyglądać medytacja. Także tancerze, z pasją oddając się rytmom muzyki, skupiając się na precyzji wykonywanych ruchów ciała – medytują. Technik medytacji jest sporo, wystarczy wybrać tę, która najbardziej Ci odpowiada. I niech nie zniechęci cię określenie „technika”. Są proste sposoby na medytację, których śmiało możesz próbować – naucz się jedynie ufać swojemu ciału.
Mity o medytacji
Podczas medytacji, wcale nie musisz siedzieć nieruchomo ze skrzyżowanymi nogami – chyba, że ci to odpowiada. Możesz leżeć. Możesz siedzieć na krześle, - po prostu wybieraj taką pozycję, w której jest ci wygodnie. Zwracaj uwagę na swoją sylwetkę, wyprostuj plecy. To bardzo ważne – tylko wtedy możesz w pełni oddychać. Nie musisz nosić żadnych specjalnych ubrań, pilnować umysłu by o niczym „nie myślał”. Przede wszystkim twoją główną zasadą powinno być: żadnego przymusu. Pomyśl o medytacji, jak o chwili spędzonej tylko ze sobą, ze swoim wnętrzem, swoim ciałem; jak o momencie wyciszenia, spokoju; jak o relaksie. Jeśli kiedykolwiek poczujesz, że zmuszasz się do medytacji – przerwij. Medytacja nie może być pracą, tylko relaksem, dlatego tak ważny jest pozytywny stosunek do niej. Przypomnij sobie wszystkie swoje niezrealizowane plany, założenia, zaczęte diety, niedokończone postanowienia... gdy zmuszasz się do czegoś, po pewnym czasie brakuje ci motywacji i... jesteś w punkcie wyjścia. Pamiętaj, że medytujesz dla siebie.
O sposobach medytacji przeczytasz w drugiej części artykułu „Chwile wyciszenia”.
Beata Mąkolska
www.fit.pl