Jaki typ odżywiania się reprezentujesz?

Gdybyśmy jedli tylko w momencie odczuwania głodu i tylko to, co daje nam natura – świat byłby wolny od ludzi otyłych. Każdy z nas ma nieco inny schemat żywieniowy, dlatego też uniwersalne porady dietetyczne nie będą trafiać do wszystkich. Poznaj pięć popularnych typów odżywiania oraz remedium na swoje słabości 
fit.pl
2014-06-04 00:00
Udostępnij
Jaki typ odżywiania się reprezentujesz?

TYP 1: OBŻARTUCH

Jaki jest: Uwielbasz jeść, cieszy cię każda potrawa, spotkanie przy rodzinnym suto zastawionym stole, wyjścia do restauracji, czy nawet do budki z frytkami podczas powrotu do pracy. W pracy najczęściej jesteś inicjatorem zamawiania wspólnej pizzy, przy czym sam potrafisz jedną pochłonąć. Niestety – waga rośnie wraz z apetytem...

Co robić? Pomóc może ci tylko świadomość twojej słabości, a także poznanie (i stosowanie) zasad zdrowego odżywiania. Gdy pofolgujesz sobie – nie odpuszczaj samokontroli, tylko wzmocnij aktywność fizyczną.

TYP 2: JA SIĘ ODCHUDZAM

Jaki jest: Najczęściej reprezentowany przez kobiety. Na przyjęciach i w towarzystwie nic nie jesz, wszystkim powtarzasz, że jesteś na diecie, że się odchudzasz. Po powrocie do domu za to nadrabiasz cały dzień postu i to z nawiązką. Nierzadko w torebce czy w samochodzie masz dowody małych zbrodni – papierek po cukierku, wafelki, rachunek za kupione naprędce zapiekanki...

Co robić? Wyjść z negatywnych myśli i niegatywnego wyobrażenia na swój temat. Pracować nad akceptacją siebie i swojego ciała. Pamiętać, że od narzekania jeszcze nikt nie schudł. I zacząć jadać regularnie i zdrowo!

TYP 3: DAJCIE MI COŚ SŁODKIEGO

Jaki jest: Czekolada i cukier to twoje drugie imię. Dzień zaczynasz od niedojedzonego wczoraj batonika, do kawy serwujesz sobie ciasteczko. Masz magiczną szafkę na słodycze, którą regularnie opróżniasz i regularnie uzupełniasz. Popołudnie bez słodyczy jest nierealne – możesz spóźnić się gdzieś, ale musisz podjechać po czekoladę. Ostatecznie gdy nie masz wyjścia – przesłodzisz herbatę.

Co robić? Uzależnienie od cukru jest szkodliwe jak każde inne. Igrasz tutaj z wahaniami insuliny, bo tkwisz w pułapce glikemicznej: co dwie, trzy godziny musisz zjeść coś słodkiego. Jedyny sposób, to wyeliminowanie cukru z diety i zastąpienie cukru rafinowanego, naturalną słodyczą występującą w zbożach, warzywach, owocach (tutaj ostrożnie). Noś przy sobie listę produktów z wyszczególnionym indeksem glikemicznym i jedz tylko te produkty o niski indeksie. Niestety na początku nie obędzie się bez głodu cukrowego.... Nastaw się, że wyjście z nałogu będzie trudne!

TYP 4: SMAKOSZ

Jaki jest: Lubisz rozmowy o jedzeniu, przygotowujesz się do zakupów, starannie dobierasz produkty spożywcze zanim wylądują w koszyku. Lubisz gotować i chętnie to robisz, nie ograniczając się w ilości podanych dań.

Co robić? Pielęgnuj w sobie umiejętność rozkoszowania się potrawami, ale zmniejsz ich porcje, za to zwiększ czas przeznaczany na aktywność fizyczną. Nic nie stoi także na przeszkodzie, by swoją sztukę kulinarną kształtować w zakresie przygotowywania dań ze zdrowej żywności...

TYP 5: EMOCJONALNY ŻOŁNIERZ

Jaki jest: Dyscyplina to twoje drugie imię – masz nie jeść po 18? Nie będziesz jeść, choćbyś padała /padał z głodu. Znasz tabele kaloryczne, zasady zdrowego odżywiania, tylko.... tylko niestety czasem ktoś cię wkurzy, zasmuci, wyprowadzi z równowagi i odreagowujesz sięgając po ciasteczko.

Co robić? Zapisz sobie jakie emocje i sytuacje pchają cię do kiosku po przekąskę, a następnie wymyśl inne sposoby radzenia sobie z nimi. Sporo mogą ci pomóc ćwiczenia oddechowe, techniki relaksacyjne, wizualizacje oraz.... kurs asertywności!

Na podst. Marion Grillparzer, "Dieta szczęścia"

Beata Mąkolska