Picie kawy jednym ze sposobów na poprawę nastroju w pandemii
W odpowiedzi na pytanie o wpływ covidowych restrykcji na zdrowie psychiczne 34 proc. respondentów stwierdziło, że odczuwało podwyższony poziom lęku, a 28 proc. - czuło większe przygnębienie. Wnioski z badania pokrywają się z ustaleniami innych obserwacji dotyczących wpływu lockdownu i innych ograniczeń związanych z pandemią na samopoczucie, które wskazywały na trzykrotny wzrost częstotliwości występowania stanów lękowych oraz siedmiokrotny wzrost zachorowań na depresję w całej populacji. Celem badania ISIC było także poznanie roli, jaką odgrywają drobne, codzienne przyjemności w poprawianiu nastroju podczas lockdownu. Niemal połowa (44 proc.) badanych wymieniła wypijanie kilku filiżanek kawy dziennie, a 30 proc. osób wskazało przejście na zdrowszą dietę. Niemal jedna czwarta (24 proc.) uczestników badania, dla których ćwiczenia fizyczne odgrywały ważną rolę w codziennym życiu stwierdziła, że brak ruchu miał negatywny wpływ ich nastrój, a 27 proc. respondentów przyznało, że ćwiczenia fizyczne pomogły go poprawić.
Kawa wspomagała utrzymanie aktywności w czasie pandemii
Wnioski wskazujące, że kawa ma pozytywny wpływ na nasz nastrój pokrywają się z ustaleniami z wcześniejszych badań, które dowodzą, że picie kawy nie tylko przyczynia się do poprawy nastroju, ale także wpływa pozytywnie na czujność i koncentrację. Niemal jedna trzecia badanych (28 proc.) przyznała, że kawa pomogła im zmotywować się do ćwiczeń fizycznych i przyczyniła się do zwiększenia ich sprawności fizycznej. Dowiedziono również, że zawarta w kawie kofeina zwiększa wydajność organizmu podczas ćwiczeń.
Wnioski z badania potwierdzają, że lockdown oraz ograniczenia związane z pandemią wywarły na nas istotny wpływ. Z jednej strony jest to niepokojące, ale z drugiej, dobrze, że tak wiele osób wprowadziło do swojego codziennego planu dnia drobne zmiany, aby poprawić swoje samopoczucie, na przykład wygospodarowując czas na ćwiczenia fizyczne lub robiąc sobie przerwę na kawę. Te ostatnie przynoszą nam dwojakie korzyści. Po pierwsze, zapewniają czas na relaks i możliwość delektowania się smakiem i aromatem kawy. Po drugie, co udowodniono naukowo, spożycie kawy poprawia nastrój, podnosi czujność i zmniejsza uczucie zmęczenia dzięki działaniu kofeiny oraz polifenoli zawartych w kawie.
Giuseppe Grosso, adiunkt na Wydziale Nauk Biomedycznych i Biotechnologicznych Akademii Medycznej Uniwersytetu w Katanii we Włoszech
Polska i Włochy z największymi spadkami nastroju w czasie pandemii
Wyniki badania ISIC dowiodły, że lockdown miał największy wpływ na nastrój i stany depresyjne u kobiet z młodszych grup wiekowych (w wieku 34 lat i poniżej) i rodziców dzieci poniżej 18 roku życia, co może być związane z faktem, że kobiety wykonują największą część prac domowych i są w większym stopniu odpowiedzialne za opiekę nad dziećmi. Zaobserwowano także różnice pomiędzy poszczególnymi krajami. Spadek nastroju zadeklarowało aż dwie trzecie (75 proc.) respondentów z Polski. Podobnie, aż 72 proc. mieszkańców Włoch oceniło, że ich samopoczucie uległo pogorszeniu w czasie pandemii. Tymczasem skala ta była o połowę niższa w Finlandii (45 proc.), Wielkiej Brytanii (50 proc.) i Niemczech (63 proc.). Dane te prawdopodobnie odzwierciedlają liczbę zachorowań na COVID-19 w wymienionych krajach.
Nacje dotknięte spadkiem nastroju zwiększyły spożycie kawy w pandemii
Odpowiadając na pytanie o rolę, jaką odgrywa kawa w poprawie nastroju, ponad połowa mieszkańców Włoch (53 proc.) i Polski (47proc.) zgodziła się, że wypicie kilku filiżanek kawy dziennie pomogło im w poprawie nastroju. Na kolejnych miejscach uplasowały się Finlandia (43 proc.), Wielka Brytania (37 proc.) i Niemcy (36 proc.). Ponieważ wielu respondentów przyznało, że picie kawy poprawia im nastrój, potwierdzono także, że niemal połowa kawoszy (42 proc.) zwiększyła jej spożycie podczas lockdownu. Było to szczególnie widoczne we Włoszech, gdzie ponad połowa (52 proc.) badanych wypijała więcej kawy niż zwykle w porównaniu z Finlandią (33 proc.), Niemcami (39 proc.), Polską (44 proc.) czy Wielką Brytanią (38 proc.).
Wyniki wskazują, że niemal jedna trzecia (32 proc.) kawoszy piła kawę w domu, robiąc sobie przerwy w ciągu dnia, 43 proc. osób rozpoczynało dzień od filiżanki kawy, a 30 proc. badanych sięgało po nią, by się zrelaksować. 35 proc. osób pijących kawę przyznało też, że podczas lockdownu i wprowadzonych w związku z pandemią ograniczeń zaczęło bardziej doceniać przerwy na kawę.
Pomimo że wpływ lockdownu na nasze samopoczucie ma daleko idące skutki, z badania wynika, że wprowadzenie do rozkładu dnia drobnych zmian w celu poprawy nastroju może być korzystne, jeśli zakładają przejście na zdrowszą dietę czy wygospodarowanie czasu na delektowanie się kawą lub aktywność fizyczną.