Pozwól sobie czasem na chwilę zapomnienia i chodź bez butów! To kaprys, który przynosi upragniony relaks po ciężkim dniu! Dzieci nie trzeba namawiać, by zdjęły kapcie - im też wyjdzie to na zdrowie!
fit.pl
2010-08-09 00:00
Udostępnij
Można boso!
boso tekstKamienista plaża, świeżo skoszony trawnik w ogrodzie lub łąka o poranku  to idealne miejsca do chodzenia boso. Spacery bez butów, gdy aura sprzyja, a krajobraz aż zapiera dech w piersiach to relaks dla ciała i duszy.

Stopy bez butów oddychają i wypoczywają jak nigdy. Dlaczego jeszcze warto chodzić bez butów? Chodzenie boso chroni przed grzybicą. W butach noga się poci. Wilgotne zagięcia palców to doskonałe miejsce do zagnieżdżenia się grzybicy. Chodząc boso powietrze osusza naszą skórę, przez co stopy stają się mniej podatne na infekcje.

Spacery boso wzmacniają mięśnie i wiązania, zapobiegają bólom pleców, a także korygują płaskostopie – twierdzą lekarze i rehabilitanci.

Ćwiczenia stóp tj. chodzenie na palcach, piętach czy zewnętrznych krawędziach oraz chwytanie palcami stóp małych przedmiotów, wzmacniają mięśnie podbicia.

Bez butów mogą biegać także maluchy. Dziecko, które zaczyna chodzić, może swoje pierwsze kroki stawiać bez butów, ale tylko wtedy gdy drepcze po czystym dywanie. Stąpanie boso bardzo pomaga w kształtowaniu się sklepienia niezbyt jeszcze foremnej stopy małego dziecka. Podczas biegania na bosaka, nawet w piaskownicy palce dziecka mogą swobodnie zginać się i prostować, co sprzyja ich prawidłowemu rozwojowi. Chodzenie boso to sposób na hartowanie pociechy. Naczynia krwionośne przystosowują się wtedy do gwałtownych zmian temperatury, zwłaszcza gdy malec wybiega z chłodnego morza na gorącą plażę.

 

www.fit.pl