Możliwe, że niebawem dalekie podróże zagraniczne będą dostępne niemal dla każdego obywatela Unii Europejskiej. Bruksela ogłosiła bowiem, że turystka jest „niezbywalnym prawem człowieka” i każdy emeryt, młody człowiek i osoba uboga mają mieć zagwarantowane prawo do podróży zagranicznej raz do roku! Możemy liczyć w takim przypadku na unijne dofinansowanie.
Niebawem politycy stworzą specjalny program pomocowy, który ma uświadomić obywatelom Unii, jak bardzo zróżnicowana kulturowo jest Europa. Z programu będą mogli skorzystać: emeryci, renciści, dzieci i młodzież do 25 roku życia, osoby niepełnosprawne oraz ludzie ubodzy. Raz w roku mają mieć dostęp do tanich wyjazdów zagranicznych.
– Chcę, aby udało nam się za jego pośrednictwem wypromować poczucie dumy z kultury europejskiej. Liczę również na to, że w ten sposób zostanie zbudowany most łączący podzielone dzisiaj bogatą północ Unii Europejskiej i ubogie południe – tłumaczy pomysłodawca Antonio Tajani.
Już wiadomo, że pomysł dofinansowania zagranicznych wycieczek będzie dużo kosztował, może nawet setki milionów euro. Czy we wspólnotowym sejfie znajdą się na to pieniądze?
Na wycieczkę za euro
Do tej pory z unijnych pieniędzy mogliśmy budować drogi, boiska, place zabaw, ale chyba jeszcze nikomu nie przyszło do głowy, żeby dzięki łaskawości Unii jechać na wycieczkę za granicę. Okazuje się, że Bruksela i na ten cel będzie chciała stworzyć budżet
