Jeżeli zaniedbujemy umysł, nie dajemy mu codziennej dawki aktywności, nie dziwmy się, że nie możemy sobie przypomnieć dawnych nazw ulic czy nazwisk znajomych ze wczesnych lat szkolnych. Wraz z wiekiem szare komórki obumierają, a dzieje się tak o wiele szybciej, jeżeli prowadzimy niehigieniczny tryb życia (np. nadużywamy alkoholu). I choć tego procesu nie powstrzymamy, to jednak możemy go nieco zniwelować – zmuszając mózg do pracy sprawiamy, że powstają nowe połączenia neuronowe między pozostałymi komórkami.
Oto kilka prostych ćwiczeń, które możemy wykonywać codziennie, a które nie zajmą nam dużo czasu.
Wirtualny notatnik
Ileżto razy robiąc jakąś rzecz, przypominało ci się coś ważnego? Przykładowo – gotując obiad, przypomniało ci się, że nie wysłałaś ważnego maila, a miałaś to zrobić wczoraj? Można w tym momencie przerwać gotowanie i pójść wysłać maila, jednak osobiście nie polecam tej metody. Akurat gotowanie, czy proste prace domowe mają to do siebie, że potrafią fantastycznie pochłaniać nasz umysł, dzięki czemu skupiamy się na danej czynności. Można to porównać do pewnego rodzaju relaksu dla umysłu. Co zatem możemy zrobić, gdy przypomni nam się coś ważnego? Spróbujmy uruchomić „wirtualny” notatnik w naszym umyśle. Wyobraźmy sobie, że „zapisujemy” sobie: wysłać maila do przełożonego, na zielonej karteczce w niewielkim notesiku. Po skończeniu aktualnie wykonywanej czynności, wróćmy pamięcią do naszego notesiku i zajrzyjmy co jest tam „napisane”. I dajmy sobie sporo czasu na opanowanie tej techniki – nie zniechęcajmy się po pierwszych próbach.
Pisz pamiętnik
Naukowcy radza pisać pamiętnik – dzięki temu jeszcze raz utrwalamy różne wydarzenia z naszego życia. Nie musi to być opis dnia na kilka stron, wystarczy nawet hasło, krótka informacja czy kilka zdań. Forma pamiętnika, czy to będzie zeszyt pisany ręcznie czy plik tekstowy w komputerze, nie ma wielkiego znaczenia. Chodzi o to by skupiając się na pisaniu, utrwalić (na papierze i w pamięci) ciekawe, znaczące wydarzenia z danego dnia.
[-------]
Kontynuuj naukę
Warto uczyć się codziennie czegoś. Czy to będzie kurs językowy, czy tańca (układy choreograficzne poprawiają doskonale koordynację i pamięć), zapamiętywanie przysłów czy anegdotek – wybór należy do ciebie. Jedni uczą się na pamięć ulubionych wierszy, inni – przepisów kulinarnych. Są też tacy, którzy codziennie uczą się nowych wyrazów ze słownika języka obcego. Można także rozwiązywać krzyżówki, grać w scrable, układać puzzle.
Licz
Uspokajam – nie trzeba być matematycznym talentem do tego ćwiczenia. Nie chodzi tutaj bowiem o wynik, a o koncentrację. Spróbuj w ciągu dnia, liczyć w myślach. Może to być dodawanie oderwanych od wszystkiego liczb (np. 345 + 192), a może też być coś, co może być ciekawe, np. policz ile rocznie wydajesz na kupony totolotka, jeżeli kupujesz losy dwa razy w tygodniu, albo ile minut rocznie ćwiczysz, jeżeli chodzisz raz w tygodniu na aerobik. Jeżeli już jesteśmy przy liczbach – warto piny, numery telefonów do najbliższych znać na pamięć.
Dbaj o dietę
Warto dbać o zbilansowaną dietę nie tylko dla ciała, ale i dla umysłu. Nie ma jednego produktu, który byłby swoistym „mentalnym” dopalaczem, jednak są pewne produkty, które we wspaniały sposób wpływają na nasze szare komórki. Awokado, orzechy, tłuste ryby chronią mózg przed działaniem wolnych rodników. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Niezwykła ósemka dla umysłu”.
Przeczytaj, co warto jeść, aby mieć lepszą pamięć
Więcej ćwiczeń można znaleźć w książce: M.Koch „Inteligencja ciała”
Beata Mąkolska
www.fit.pl
Pamięć na pięć plus
Jedni chwalą się pamięcią do twarzy, inni pamięcią do nazwisk. Są też osoby, które mówią o sobie, że mają talent do języków obcych. Dobra kondycja psychiczna jest nierozłącznie związana ze sprawnością umysłową i pamięcią. Chociaż nie wszyscy mamy taką samą zdolność koncentracji i zapamiętywania, warto pracować nad poprawą pamięci