Tymczasem z danych GUS wynika, że prawie 45% Polaków określa siebie jako „tylko trochę aktywnych”. Może już czas na pierwsze wiosenne i bardziej intensywne treningi?
Czy ten człowiek w lustrze to ja?
Wiosna to czas zmian – a jak śpiewał Michael Jackson w słynnej piosence „Man in the mirror…”, zmiany najlepiej zaczynać od siebie. Często to właśnie nasze odbicie w lustrze, które po zimowej stagnacji bywa niekorzystne, jest największą motywacją. Wiosenne metamorfozy powinny być jednak świadome i przemyślane. Badania przeprowadzone w ciągu ostatnich lat wskazują, że stawy i mięśnie niemal połowy Polaków nie są przygotowane na raptowne zmiany w trybie życia. Według danych GUSu dotyczących aktywności fizycznej, aż 49,4% Polaków jest aktywnych jedynie w znikomym stopniu, a część z nich w ogóle nie podejmuje żadnego wysiłku fizycznego. Tylko ok. 12% ankietowanych przyznało, że są bardzo aktywni i często uczestniczą w zajęciach rekreacyjnych.
Czas to zmienić!
Naładuj baterie
Gdy tylko temperatura na zewnątrz wzrośnie, pełni zapału rozpoczynamy realizację postanowień – przestrzeganie zdrowej diety, picie zalecanych ilości wody, zwiększenie aktywności fizycznej i kształtowanie sylwetki. Pierwsze wiosenne promienie słońca sprzyjają zmianom, które nas regenerują. Dlatego coraz więcej osób przedkłada przebywanie na świeżym powietrzu nad siedzenie przed telewizorem czy komputerem.
Z raportu wynika, że na siedzenie poświęcamy około sześciu godzin dziennie. Wiosenny przypływ motywacji zmusza do działania, ale warto pamiętać o tym, że organizm sportowca z krótkim stażem nie jest przyzwyczajony do intensywnych ćwiczeń. Dopóki nie przystosuje się do nowego trybu życia, nie można go przeforsowywać. Poziom trudności pierwszych treningów należy zwiększać stopniowo, żeby przyzwyczaić organizm do wysiłku i wzmożonej aktywności. Uprawianie sportu to przyjemność i powinno być źródłem radości, a nie frustracji.
www.wellness.fit.pl
Tylko trochę aktywni wiosną?
Wiosenny zastrzyk energii skłania do większej aktywności nawet najbardziej opornych amatorów sportu. Znikają zimowa chandra i zniechęcenie. Niejednokrotnie dziwimy się samym sobie, że przypływ energii tak bardzo chcemy wykorzystać, męcząc się i pocąc. Z uśmiechem polerujemy rower i kompletujemy strój do joggingu