Czy rzeczywiście jest to zjawisko aż na taką skalę?
W badaniach poproszono studentów o uzupełnienie kwestionariuszy z pytaniami dotyczącymi nadużywania alkoholu i innych substancji uzależniających, a także oceny stanów lękowych, depresji czy nastroju. Badania te pokazały, że aż 54% z nich opala się na solarium, średnio odwiedzając je 23 razy w roku. Niemal 40% z nich spełnia różnego rodzaju kryteria dotyczące tanoreksji, natomiast u spełniających takie uzależnienia odnotowano także podwyższony poziom niepokoju, większe spożycie alkoholu, marihuany i innych substacji uzależniających, w porównianiu do osób, które nie zostały zaliczone do tanorektyków.
Sztuczne słońce na depresję
Eksperci odważnie twierdzą, że osoby regularnie opalające się, to osoby bardziej narażone na depresję i niepokój, a solarium, ze swoim dobroczynnym wpływem na mózg - jest ich sposobem na leczenie się. Psycholog Carolyn Heckman z Filadelfii twierdzi, że gdy regularnie opalamy się na solarium, a następnie nagle przerywamy, powoduje to kiepskie samopoczucie i automatycznie - chęć powrócenia do opalania się. Przestrzega ona, że jeżeli opalanie się jest sposobem na radzenie sobie ze złym dniem i gorszym samopoczuciem, to powinniśmy poszukać innych, przede wszystkim zdrowszych metod na rozładowanie stresu.
Rakotwórcze...
W zeszłym roku, Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przeniosła lampy słoneczne i solarium z kategorii "prawdopodobnie rakotwórcze" do „rakotwórcze dla ludzi", a teraz ma umieścić te urządzenia w najwyższej kategorii ryzyka.
Jak podkreśla dr hab. med. Radosław Śpiewak, specjalista dermatolog : „Łóżka i kabiny do opalania w solariach emitują promieniowanie ultrafioletowe (z reguły jest to UVA). Właściciele solariów i producenci sprzętu próbują wmówić publiczności, że promieniowanie UVA rzekomo jest bezpieczne, a opaleniznę stymuluje bez efektów ubocznych. Jest to nieprawda i należy podkreślić, że narażenie na UVA w solariach bez wątpienie przyspiesza procesy degeneracji (starzenia) skóry a także sprzyja rozwojowi nowotworów skóry. Korzystanie z solarium jest szkodliwe, ponieważ dawka promieniowania otrzymanego w ciągu życia kumuluje się. Im większa skumulowana dawka promieniowania, tym wyższe ryzyko nowotworu złośliwego skóry.”
Uzależnione od solarium kobiety są bardziej narażone na przedwczesne starzenie się skóry i raka skóry. Badania opublikowane w czasopiśmie „Archives of Dermatology” sugerują, że zbyt częste odwiedzanie solarium może być oznaką uzależnienia i może prowadzić do niepokoju, depresji a nawet nadmiernego spożywania alkoholu i zażywania narkotyków. Badanie to oszacowało, że jedna na trzy osoby uczęszczajce do solarium spełniają kryteria uzależnienia.
[-------]
Totalna abstynencja czy sporadyczna przyjemność?
Beata Krajnik, jedna z najbardziej znanych kosmetyczek w cyberprzestrzeni: „Na temat szkodliwości opalania w solarium od kilku lat mówi się bardzo dużo. Zdania jak zawsze w takich sytuacjach są podzielone. Jestem kosmetyczką i moim celem jest dbanie o piękną i zdrową skórę moich klientek. Panie często pytają mnie czy mogą opalać się w solarium. Uważam, że nie można jednoznacznie zakazać wszystkim korzystania z opalania. Solarium oprócz wad ma także swoje zalety,a taką niewątpliwie jest poprawa samopoczucia,a w przypadku skóry tłustej także poprawa jej wyglądu. Ogólnie skóra muśnięta delikatną opalenizną wygląda lepiej. Na pewno odradzam korzystanie z solarium osobom o cerze naczyniowej, z dużą skłonnością do przebarwień, z dużą ilością znamion na ciele. Nie powinny opalać się osoby o skórze bardzo suchej. Z solarium należy korzystać bardzo ostrożnie. W sprawdzonych salonach, dysponujących nowoczesnym sprzętem.Należy mieć świadomość tego, że nadmierne opalanie niesie ze sobą zagrożenia. Opalanie skóry przyspiesza procesy starzenia się skóry. Mówię oczywiście o opalaniu nadmiernym. Dlatego ja moim klientkom polecam solarium tylko w czasie szarych zimowych,dni i wczesną wiosną. Delikatna opalenizna na pewno poprawi nastrój,a jeśli skóra będzie właściwie pielęgnowana i nie przesadzimy z częstotliwością opalania to nie widzę powodu aby całkowicie unikać solarium. Należy pamiętać o tym aby unikać opalania w solarium latem kiedy nasza skóra narażona jest na dużą dawkę promieni słonecznych. Jesień natomiast to moim zdaniem pora na regenerację dla skóry i warto wówczas zrezygnować całkowicie z opalania w solarium a zająć się intensywną pielęgnacją cery i całego ciała.”
Wydaje się zatem, że sporadyczne korzystanie z solarium nie będzie siało spustoszenia w organizmie. Warto jednak przed wizytą zastanowić się czy rzeczywiście tego potrzebujemy, czy chcemy poprawić skóry czy jedynie mieć chwilę dla siebie? Naprawdę istnieje wiele zdrowych form relaksu, które moją przynieść znacznie większy efekt niż kwadrans pod lampą ze sztucznym słońcem. Jeżeli zaś chodzi o wygląd... cóż, pozostaje nam mieć nadzieję, że oprócz „mody na opaleniznę” pojawi się „moda na naturalność” i przestaniemy się krępować, że nie wyglądamy jak gwiazdy z okładek czasopism.
Pierwsza część artykułu
Eksperci:
Beata Krajnik, dyplomowana kosmetyczka, od 13lat prowadzi Studio Urody w Szczecinie.Obecnie także Studio Urody & Day SPA. Prawdziwa pasjonatka kosmetyki.Ceniona przez szerokie grono klientek. Autorka wielu artykułów o urodzie i kosmetyce. Laureatka konkursów branżowych. ocean-urody.pl; szkolakosmetyczna.szczecin.pl
dr hab. med. Radosław Śpiewak, specjalista dermatolog i wenerolog (1999), specjalista alergolog (2010). Współzałożyciel i dyrektor naukowy Instytutu Dermatologii w Krakowie oraz laboratorium badań biomedycznych Celimun. Współtwórca i redaktor czasopisma "Annals of Agricultural and Environmental Medicine", członek rady programowej czasopism "Allergologie", "Journal of Investigational Allergology and Clinical Immunology", a także "The Open Allergy Journal". dermatozy.pl
Beata Mąkolska
www.fit.pl