Wszyscy chętni mogli przekonać się na własnej skórze o właściwościach prezentowanego urządzenia nowej generacji, które zwalcza cellulit i redukuje obwód ciała (od 8 do 20 cm). Przeprowadzone badania wykazały, że osoba poddana zabiegowi może stracić do 12 kg na wadze.
Jak działa to urządzenie, które wygląda, jak rodem z kosmosu?
Osoba, poddająca sie zabiegowi, umieszczana jest w sferycznej kapsule, w które spaceruje po bieżni z elektronicznie sterowanym wznoszeniem. Kapsuła jest zamykana na wysokości pasa przy pomocy uszczelniających pasów. W czasie trwania treningu, przy pomocy pompy próżniowej zostaje wytworzone podciśnienie. Powoduje ono lepsze ukrwienie dolnych części ciała (daje to efekt przypominający stawianie baniek).
Silne ukrwienie wpływa na przemianę materii (przyspiesza ją) i uaktywnia się wydzielanie wolnych kwasów tłuszczowych. W ten sposób regenerują się tkanki, uszkodzone w wyniku złego krążenia. Towarzyszy temu poprawa układu limfatycznego, który zostaje pobudzony.
Metoda Vacu Line przede wszystkim likwiduje przyczyny powstawania cellulitu. Podciśnienie, połączone z wysiłkiem fizycznym na bieżni, pobudza krążenie, a tym samym polepsza ukrwienie i utrzymuje go na odpowiednim poziomie.
Zabieg taki gwarantuje spalanie uwalnianych kwasów tłuszczowych, gdyż tłuszcz spalany jest tylko przez aktywną pracę mięśni. Podciśnienie w sferycznej kapsule nie obciąża organizmu skutkami ubocznymi. Wytworzone w Vacu Line podciśnienie jest równe ciśnieniu atmosferycznemu na wysokości 2000-3000 m n.p.m.. Jednorazowe poddanie się zabiegowi daje efekt spalania tłuszczu od 20 do 50 gramów.
