Komplementy – potrafią otworzyć wiele serc i wiele dróg pod warunkiem, że... są autentyczne. Między manipulacyjnym pochlebstwem, a szczerym komplementem jest spora różnica. Jak zatem nauczyć się prawić komplementy? Jak nauczyć się je przyjmować? I dlaczego warto komplementować siebie (tak!) i innych?  
fit.pl
2012-11-14 00:00
Udostępnij
Zauważaj, doceniaj, komplementuj
Mów dobrze o innych...

Lubimy ludzi, którzy lubią i doceniają nas. To samo w drugą stronę – jesteśmy lubiani wtedy, kiedy doceniamy wartość innych ludzi, kiedy słuchamy ich, podziwiamy, akceptujemy. Dlatego też, jeżeli doceniamy kogoś wprost – mówiąc o jego zaletach, pochwalając dobrze wykonaną pracę, czy wreszcie – zauważając jego talent, sami w jego oczach stajemy się kimś wartościowym. Nie chodzi tutaj o manipulację (czyli osiąganie własnych korzyści poprzez umiejętne wywieranie wpływu na drugą osobę), a o nawiązywanie właściwych relacji. Ludzie o mocnym poczuciu własnej wartości odbierają komplement jako trafny osąd, a ci nieśmiali czują się docenieni i wdzięczni, że zostali zauważeni.

...a sama będziesz lepsza

Gdy doceniasz innych, sam stajesz się lepszym człowiekiem, zyskujesz także wiarę w ludzi. Niektórzy z nas posiadają naturalną umiejętność wyszukiwania dobrych stron drugiej osoby, inni – dopiero muszą się tego nauczyć. Gdy oglądasz cały dzień wiadomości masz wrażenie, że świat jest zły, pełen oszustw, kłamstw, zabójstw i wypadków. Spróbuj cały dzień oglądać komedie romantyczne o pozytywnym zakończeniu – pod koniec dnia będziesz czuć wiarę w miłość, w ludzi, w uczucia, w szczęście, które nas otacza. Oczywiście nie zachęcamy cię do maratonu telewizyjnego, jednak warto zwrócić uwagę na to, że informacje jakie „dopuszczamy” do siebie, a także te – jakie od siebie dajemy, tworzą nasze przekonania o świecie wokół. Gdy stajemy się tego świadomi możemy wpływać na własny nastrój, a także – dzielić się pozytywną energią z innymi.

Szczerość i prawda

O tym jak powiedziany drugiej osobie komplement działa na ciebie, najłatwiej przekonać się.... mówiąc komplementy. Zasada numer jeden: muszą być prawdziwe. Nie mów koleżance „wyglądasz świetnie”, jeżeli w rzeczywistości uważasz inaczej. Nawet jeżeli potrafisz doskonale kamuflować głos, twoją nieszczerość zdradzą mimowolne gesty ciała i mimika - 72 proc mężczyzn i 71 proc. kobiet potrafi rozpoznać fałszywy uśmiech. Dobrze jest zauważyć chociaż jeden element, który nam się podoba i powiedzieć o nim głośno. Nawet jeżeli to będzie zwykłe: „dziękuję, poprawiłaś mi dzisiaj humor”, albo „cenię sobie twoją postawę w tej sprawie”.

Komplementy dla bliskich

Nie wahaj się doceniać bliskich. Zauważaj drobne rzeczy i doceniaj, zwłaszcza dzieci. Małe dzieci gdy nie są pochwalone nie wiedzą, że zrobiły coś dobrze. Oczywiście nie chodzi tutaj o ekspresyjne pochlebstwa, a o powiedzenie „jestem z ciebie dumna” czy „doskonale sobie poradziłaś”. Komplement nie ma wartości, gdy mówimy go mimochodem, dlatego doceniając dziecko, spójrzmy mu w oczy, aby wiedziało, że mówimy szczerze i prawdziwie. Podobnie z mężem, czy partnerem – nie wahajmy się powiedzieć „dziękuję ci”, „jestem ci wdzięczna, że po mnie przyjechałeś”, czy „sprawiłeś mi radość”. Zauważaj dobre rzeczy i doceniaj je głośno. Nawet jeżeli mąż nie docenia ciebie i nie prawi ci komplementów, bądź cierpliwa – jeżeli ty zaczniesz szczerze doceniać jego działania, starania i gesty, przyjdzie czas na zmianę i z jego strony (o ile nie jest megalomanem).

Bądź miła dla siebie

Czy spojrzałaś dzisiaj w lustro i powiedziałaś do siebie: „naprawdę wspaniale dziś wyglądam”? Nie? Komplementy pod adresem siebie samej to doskonałe narzędzie do wzmacniania poczucia własnej wartości. Przeczytaj o tym w artykule: Tak, jestem wspaniała – czyli pozytywnie o sobie samej.

Beata Mąkolska

www.wellness.fit.pl