Nadciśnienie tętnicze jest jednym z najpoważniejszych wyzwań zdrowotnych współczesnego świata. Szacuje się, że dotyka ono co trzecią osobę globalnie, a w Polsce cierpi na nie około 10 milionów ludzi. W związku z tym, poszukiwanie skutecznych metod leczenia i zapobiegania tej chorobie jest niezwykle ważne. Jedną z fundamentalnych metod niefarmakologicznego leczenia chorób układu krążenia, w tym nadciśnienia, jest wysiłek fizyczny. Regularne ćwiczenia aerobowe mogą znacząco zmniejszyć ryzyko rozwoju nadciśnienia oraz wspomagać jego leczenie. Profesor nadzwyczajny dr hab. n. med. Aleksander Żurakowski, kardiolog z American Heart of Poland, podkreśla kluczową rolę aktywności fizycznej w radzeniu sobie z tym schorzeniem.
Aleksandra Załęska
2024-06-24 16:31
Udostępnij
Sport lekarstwem na nadciśnienie tętnicze?

"Wielu pacjentów uważa, że mając problemy z sercem, powinni unikać wysiłku fizycznego. Jednak jest wręcz przeciwnie. W większości przypadków chorób sercowo-naczyniowych, wysiłek fizyczny jest zalecany. Niewielu wie, że jedną z niefarmakologicznych metod leczenia nadciśnienia jest właśnie regularna aktywność fizyczna" - mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Aleksander Żurakowski.

Osoby z nadciśnieniem tętniczym nie powinny rezygnować z aktywności fizycznej. Jest ona rekomendowana z wielu powodów. Przede wszystkim, regularna aktywność zapobiega otyłości, która często stanowi czynnik ryzyka dla nadciśnienia, oraz poprawia adaptację układu krążenia. Do zalecanych form aktywności należą marsz, nordic walking, jogging, pływanie oraz slow jogging. Korzystne są także lekkie ćwiczenia wytrzymałościowe, które poprawiają wydolność naczyń krwionośnych oraz wzmacniają serce, sprzyjając lepszemu dotlenieniu narządów wewnętrznych osób z nadciśnieniem.

Regularna aktywność fizyczna wzmacnia mięsień sercowy, stymuluje sieć naczyń krwionośnych i poprawia ich funkcje, co pozwala na lepsze dostarczanie krwi bogatej w tlen do serca. Serce pracuje wydajniej, co obniża ciśnienie tętnicze i tętno spoczynkowe oraz zmniejsza ryzyko groźnych arytmii komorowych i innych chorób układu sercowo-naczyniowego. Aktywność fizyczna wpływa również na obniżenie poziomu LDL (złego) cholesterolu oraz podniesienie poziomu HDL (dobrego) cholesterolu we krwi.

Kiedyś pacjentom kardiologicznym zalecano prowadzenie oszczędnego trybu życia. Obecnie, uważa się, że większość chorób serca (z wyjątkiem niektórych przypadków) nie wyklucza aktywności fizycznej. "Sport jest zalecany u osób po przebytym zawale, z niewydolnością serca, po operacji wad zastawkowych i innych schorzeniach układu sercowo-naczyniowego. Odpowiednio dobrane ćwiczenia przynoszą korzyści zdrowotne. Wydolność fizyczna u osób z problemami sercowymi jest mniejsza niż u osób zdrowych, dlatego aktywność musi być właściwie dobrana" - podkreśla kardiolog z American Heart of Poland.

Wielu pacjentów obawia się, że podczas ćwiczeń rośnie ciśnienie. Jest to jednak normalne zarówno u zdrowych, jak i chorych osób. Podczas wysiłku fizycznego ciśnienie rośnie, ale po jego zakończeniu spada, ponieważ naczynia krwionośne rozszerzają się, co utrzymuje się jeszcze przez pewien czas po ćwiczeniach.

Trzy razy w tygodniu, 30-40 minut ćwiczeń, podczas których poczujemy wzrost pulsu, to odpowiednia ilość wysiłku fizycznego. Codzienne czynności, takie jak spacery czy sprzątanie, nie zastąpią regularnej aktywności fizycznej. Pacjenci po zawale serca mogą zwykle podejmować pełny wysiłek fizyczny już 30-60 dni po zdarzeniu, dostosowany do ich poziomu wydolności. Badania pokazują, że wyższa wydolność fizyczna jest związana z lepszymi rokowaniami życiowymi i dłuższą średnią długością życia.