Niestety, najczęściej identyfikujemy trening z czymś, co jest koniecznością, przykrym obowiązkiem. To nieprzychylne dla nas samych założenie sprawia, że już na starcie skazujemy się na niepowodzenie. Dlaczego? Bo myśląc w ten sposób dokładamy sobie do nieskończonej listy spraw do załatwienia, jeszcze jeden nieprzyjemny obowiązek. Priorytetem staje się, zatem zmiana nastawienia. Niezależnie od tego, co wybierzesz, postaraj się znaleźć w tym radość i ucieczkę od codziennych spraw. Jeśli to Ci się uda, z pewnością odkryjesz także inne dobrodziejstwa regularnego uprawiania sportu.
Jeśli oczekujesz spektakularnych efektów, z pewnością musisz liczyć się z intensywnym i systematycznym uprawianiem sportu. Ale tak naprawdę nawet jedna godzina tygodniowo potrafi zdziałać cuda – jeżeli podarujesz ją sobie jako nagrodę. Przyniesie ukojenie skołatanym nerwom, pozwoli oderwać się od problemów codzienności, poprawi nastrój i być może sprawi, że poczujesz potrzebę częstszego podejmowania aktywności ruchowej. Poszukaj czegoś, co sprawi ci radość. Przypomnij sobie, z czego czerpałaś ją w dzieciństwie, być może właśnie to stanie się wskazówką. Od tego, co lubisz, w czym czujesz się dobrze i czego chcesz spróbować zależy, jaką formę aktywności wybierzesz.
Jak zacząć?
Nie jesteś sama – jesień i zima to okres, w którym wiele osób podejmuje decyzję o rozpoczęciu treningu. To dobrze, bo właściciele klubów fitness świetnie o tym wiedzą i są zwykle do tego nieźle przygotowani. Wiele klubów oferuje zajęcia wprowadzające dla osób takich jak Ty.
Przede wszystkim musisz najpierw zrobić sobie małą wycieczkę i dokładnie wszystko sprawdzić. Zapytać, jakie zajęcia są przewidziane dla początkujących, kiedy możesz porozmawiać z instruktorem i skonsultować swój trening. Ustal, jakie dni i godziny będą najodpowiedniejsze i skonstruuj swój plan dnia tak, by nie było konieczności rezygnacji z treningu.
Przejrzyj też swoją garderobę. Sprawdź, czy masz odpowiedni strój treningowy i buty, które są przystosowane do treningu na sali. Przygotuj sobie odpowiednią, wygodną torbę, do której zdołasz włożyć wszystkie potrzebne rzeczy – strój, ręcznik, kosmetyczkę, klapki pod prysznic itp. Nie przesadzaj na początek ani z intensywnością zajęć, ani z częstotliwością treningów. Pamiętaj, że musisz przejść okres adaptacyjny. Organizm potrzebuje czasu, by przystosować się do nowego rodzaju wyzwania. Nie sugeruj się tym, co robią koleżanki. Przestrzegam przed tym, bo często zdarza się tak, że spotykamy w klubie kogoś, kogo dobrze znamy, ale kto trenuje już jakiś czas. Nie staraj się na siłę zmieniać poziomu zajęć, czy rodzaju treningu tylko dlatego, że chcesz mieć towarzystwo. Daj sobie czas – pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał!
[-------]
Aktywna każdego dnia
Zamień krzesło przy biurku na piłkę fitball. Dzięki temu zadbasz o kręgosłup i sprawisz, że dyskomfort odczuwany po długim siedzeniu przed komputerem minie jak ręką odjął. Zacznij chodzić na spacery. Przemyśl, czy nie możesz niektórych spraw załatwić, nie wykorzystując samochodu. Może część zakupów dałoby się zrobić w sklepiku tuż za rogiem? Poza tym, zaplanuj sobie na przykład w weekend jakiś dłuższy pobyt na świeżym powietrzu. Może spacer z dziećmi? Jeśli faktycznie nie lubisz tradycyjnego treningu, zastanów się nad pływaniem.
Basen byłby świetnym rozwiązaniem. W ten sposób zadbasz nie tylko o kondycję. Pływanie świetnie relaksuje, odpręża zmęczone mięśnie, odciąża kręgosłup. Możesz spróbować znaleźć także inne formy aktywnego wypoczynku, których ty sama nie będziesz interpretować jako trening, ale jako przyjemność. Może jest coś, co szczególnie Cię interesuje, a czego nigdy nie próbowałaś? Może okazać się, że polubisz jazdę na łyżwach albo kometkę. Może zainteresuje cię tenis albo golf? Jeśli dobrze się zastanowisz, na pewno znajdziesz coś, co będzie nie tylko formą ruchu. Stanie się dla ciebie wielką przyjemnością.
Taniec na dobry humor
Taniec to świetna forma treningu i to w każdej postaci, nawet na dyskotece. Poruszanie całym ciałem w tanecznym rytmie kosztuje nas sporo energii i angażuje wiele grup mięśniowych do pracy. Ponadto, nie od dzisiaj wiadomo, że jest znakomitym antidotum na stresy i problemy codzienności. W dzisiejszych czasach, gdy mamy bardzo mało czasu dla siebie, jesteśmy zabiegani i spięci, taniec może okazać się znakomitym rozwiązaniem.
Terapia tańcem nie tylko ma wpływ na naszą kondycję, świadomość własnego ciała, czy poczucie równowagi. Jest znakomitym sposobem na odnalezienie spokoju psychicznego. Choreoterapia daje ogromne możliwości pracy nad sobą, pozbawia nas lęków i buduje pomost pomiędzy psychiczna i fizyczną sferą życia. Z tego powodu właśnie, taniec cieszy się coraz większą popularnością, a szkoły tańca coraz częściej organizują kursy i warsztaty dla osób dorosłych, które chcą po prostu tańczyć i nie ma to nic wspólnego z wyczynem. Z tego samego powodu, także w klubach fitness, pojawiają się treningi taneczne inspirowane różnymi stylami.
To, jakie zajęcia wybierzesz, zależy od ciebie, ale wszystkie przyniosą wiele dobrego. Możesz uczyć się po prostu salsy, tango, albo walca, wybrać etniczne tańce w kręgu albo warsztaty terapii tańcem, gdzie będziesz mogła wyrazić siebie poprzez ruch. Możesz również wybrać zajęcia w dobrym klubie - hip-hop, latino, dance, jazz itp. Jest tego sporo, a oferta klubów, chcących nadążyć za potrzebami klientów ciągle się rozszerza. Zajęcia tego typu prowadzą najczęściej osoby będące instruktorami z taneczną przeszłością. Dlatego można liczyć na ciekawe rozwiązania i poprawność metodyczną.
[-------]
Zdrowie najważniejsze
Wizyty w klubie fitness nie są przeznaczone jedynie dla osób, chcących zrzucić klika kilogramów. Wiele osób trenuje po to, by być sprawnym i zdrowym. Bez problemu radzić sobie z codziennym życiem, odreagować stresy, spędzić miło czas. Powodów do podejmowania aktywności fizycznej może być wiele.
Pamiętajmy, że nasz organizm potrzebuje ruchu do prawidłowego funkcjonowania, a współczesny tryb życia temu niestety nie sprzyja. Zdobycze cywilizacji z jednaj strony ułatwiają nam codzienne funkcjonowanie, z drugiej jednak, odbierają niezbędną i zbawienną dawkę ruchu. Pomyśl o tym, że trening to świetne antidotum na stres. Możesz poświecić czas tylko sobie. A jeżeli dołożyć do tego inne korzyści – choćby zmniejszenie ryzyka zawału serca, chorób układu krążenia, nadciśnienia, prewencję osteoporozy – wnioski nasuwają się same.
Dzięki treningowi twoje mięśnie staną się silniejsze, wydolność większa – łatwiej zatem będzie ci także przy tak prozaicznych czynnościach, jak sprzątanie, czy noszenie dziecka na rękach. Bez problemu dobiegniesz do tramwaju, czy autobusu, bez zadyszki wejdziesz na piąte piętro, bez problemu i z większą świadomością podniesiesz ciężki przedmiot. Pozbędziesz się denerwujących i uciążliwych bólów karku, wynikających z napięć i ciągłego stresu oraz siedzącego trybu życia. No a poza tym, wesprzesz koleżankę w jej trudnej batalii o wymarzoną sylwetkę!
Dzieci
Młode pokolenie, korzystające z dobrodziejstw cywilizacji zupełnie zapomniało o korzyściach płynących z dynamicznego, aktywnego trybu życia. Bez wątpienia godziny spędzone przed komputerem czy telewizorem nie zastąpią znanej nam gry w berka, klasy czy gumę. Zaproponuj im jakiś rodzaj aktywności – wybór form ruchu jest tak duży, że z pewnością uda się znaleźć coś,co stanie się dla Twoich dzieci nie tylko sportem, ale i rozrywką.
Ważne, byś swój wybór skonsultowała ze swoimi pociechami przede wszystkim po to, by aktywność, którą im zaproponujesz nie stała się dla nich przykrym obowiązkiem, którego będą starali się unikać. Wcale nie musi być to ta sama forma ruchu, która satysfakcjonuje Ciebie. Zatem nie ciągnij ich ze sobą do fitness klubu (chyba, że wykażą taką chęć). Zaproponuj im basen, rolki, rower, taniec albo na przykład sekcję sztuk walki. Spróbujcie zorganizować rodzinną naradę i ustalcie, jaka forma ruchu i dla kogo będzie najodpowiedniejsza. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch!
Agnieszka Czajkowska www.czajkowska.pl/
www.fit.pl
