Tomasz Gać - Wiceprezes Zarządu Trenerindywidualny, konsultant branżowy, wykładowca akademicki i autor książki dla trenerów personalnych
Od dłuższego czasu moje obserwacje i wnioski z nich płynące zmierzają do stwierdzenia, że nasz rynek polaryzuje się na dwa wyraźne bieguny.
Pierwszym jest model, w którym użytkownik końcowy otrzymuje jedynie dostęp do obiektu wraz ze sprzętem, który się w nim znajduje. Na szczęście tu z pomocą przychodzi mu technologia. Klienci masowo zaczęli korzystać z aplikacji i gadżetów monitorujących ich stan zdrowia, parametry życiowe i treningowe i na podstawie tego rekomendować konkretne rozwiązania zdrowotne i treningowe. Myślę, że w dobie rozwoju IA wraz z takimi przyrządami jak np. google umożliwiające przeróżne wizualizacje, klient będzie miał dostęp w zasadzie do nieograniczonej liczby rozwiązań i inspiracji a miejsce treningu będzie miało tu drugorzędne znaczenie. Decydować będzie raczej cena i czas dojazdu niż inne kwestie, którymi branża konkurowała przez długie lata. Będą to również potencjalni użytkownicy tak popularnych u nas kart sportowych. Dadzą im one swobodę w dostępie do dowolnej infrastruktury.
Drugi trend i druga grupa klientów, która będzie się jeszcze bardziej krystalizować i my to już obserwujemy to osoby szukające pomocy specjalistów lub/i kontaktu z drugim człowiekiem. Rozwijać będą się miejsca i koncepty oferujące fachowy serwis na najwyższym poziomie j będące jednocześnie miejscami spotkań z innymi ludźmi, miejscami budowania relacji, okazji do spotkań i treningu jednocześnie.
Wiele osób pracując z domu i wykorzystując zaawansowane technologie przez wiele godzin będzie szukało od tego ucieczki np.w czasie treningu. Z tego względu nowoczesny trener personalny oprócz fachowej wiedzy z dziedzin metodyki, anatomia i fizjologii, treningu medycznego, motoryki i wielu innych będzie musiał być specjalistą od skutecznej komunikacji...inaczej przegra z kretesem z osiągnieciami sztucznej inteligencji. Ten koncept w zasadzie wyklucza możliwość współpracy z pośrednikami kart sportowych, ponieważ najzwyczajniej operatorom nie będzie się to opłacało ze względu na sposób rozliczania.
Podsumowując uważam, że będą zanikać rozwiązania pośrednie i Ci którzy będą chcieli z sukcesami dalej działać na naszym rynku będą musieli się na którąś drogę zdecydować.
Dr Bogdan Krauss - Twórca marki Trenerindywidualny.pl, współzałożyciel klubu TI HEALTH CLUB. Ekspert w dziedzinie treningu personalnego z ponad 20 letnim doświadczeniem praktycznym oraz bogatym przygotowaniem teoretycznym
Ze względu na zmianę postaw klientów związanych z doświadczeniem pandemii, rośnie znaczenie treningu „dla zdrowia" realizowanego przez profesjonalistów. Mam tutaj na myśli fakt, iż w zderegulowanej branży, w której trenerem personalnym może się nazwać każdy, to klienci oddolnie zaczynają weryfikować kompetencje kadr. Z tego też powodu wymagania wobec trenerów dotyczą ich specjalizacji w takich dziedzinach jak fizjoterapia, czy dietetyka.
Drugim kierunkiem rozwoju jest również trening personalny, ale skierowany do osób trenujących amatorsko różne dyscypliny na poziomie pół-wyczynowym. Mam tutaj na myśli głównie ludzi w średnim a nawet w starszym wieku o sprawności znacznie przekraczającej poziom przeciętny. Tacy klienci wymagają specjalistycznego serwisu oferowanego przez trenerów przygotowania motorycznego
Trzecim kierunkiem jest stopniowe zmniejszanie się znaczenia masowego fitnessu w postaci zajęć grupowych. Tradycyjne formy zajęć (step, ABT, TBC) nazywane w sposób zrozumiały chyba wyłącznie dla osób z branży spotykają się z coraz mniejszym zainteresowaniem klientów. Z jednej strony ludzie oczekują zrozumiałego dla nich przekazu (po co mają chodzić na te zajęcia, co uzyskają w wyniku uczestniczenia w nich) a z drugiej zajęcia te nie oferują dostatecznie indywidualnego podejścia mogącego sprostać oczekiwaniom poszczególnych klientów.
Bardzo dziękujemy za komentarz i podzielenie się swoją wiedzą oraz trafne spostrzeżenia
