Biofeedback na bóle kręgosłupa

Naukowcy udowodnili, że dzięki zdobyciu kontroli nad procesami zachodzącymi w naszym organizmie, możemy złagodzić wiele różnorodnych dolegliwości, np. bóle kręgosłupa spowodowane nadmiernym napięciem mięśni pleców. Umożliwia to technika biofeedback - co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "biologiczne sprzężenie zwrotne".

By rozpocząć terapię, musimy spotkać się ze specjalistą z zakresu biofeedbacku, który najpierw sprawdzi nasz stan zdrowia, przejrzy dotychczasowe metody leczenia i wyniki badań i jeśli trzeba - zleci dodatkowe analizy. Gdy po analizie danych zostaniemy zakwalifikowani do biofeedbacku, szczegółowo wyjaśni nam zasadę jego działania. A potem zaczyna się seria treningów.

Do rozpoczęcia wspomnianej terapii potrzebne jest specjalne urządzenie monitorujące. Podczas treningów podłączeni jesteśmy do niego za pomocą elektrod (czujników). W przypadku bólu pleców potrzebny jest biofeedback EMG (elektromiografia). Urządzenie, do którego podłączone są elektrody umocowane na naszych plecach, mierzy napięcie wybranych mięśni grzbietu i zbiera informacje o sile i długości ich skurczu (gdy jest ono zbyt duże, pojawiają się rozmaite bóle, np. szyi, głowy, pleców). Każda zmiana tych parametrów jest przekazywana np. za pomocą dźwięku (zależy to od zastosowanego programu komputerowego). Przy pożądanym napięciu określonych mięśni jest przyjemny sygnał lub głośny i nieprzyjemny w przeciwnym przypadku. Z pomocą instruktora uczymy się sterować tak napiętymi mięśniami, by stopniowo się rozluźniały i ból ustępował. Dzięki sprzężeniu zwrotnemu możemy wpływać na reakcje własnego ciała i świadomie je korygować.

By wyrobić w sobie odpowiednie nawyki (czyli umiejętność napinania i rozluźniania określonych partii mięśni) potrzeba co najmniej dziesięciu, a czasem nawet kilkudziesięciu zajęć.

Jak pokauje praktyka, dzięki technice biofeedbacku problem bólu pleców albo całkowicie znika, albo można np. zmniejszyć dawkę zażywanego leku przeciwbólowego. 



www.fit.pl