Nauczycielka w-f powiedziała jej, że mogłaby trochę schudnąć to miałaby lepszy stopień ze skoku wzwyż. Wieczorem stanęła przed lustrem i pomyślała „rzeczywiście muszę schudnąć, jestem za gruba. To na pewno dlatego Piotrek nie zaprasza mnie na bal studniówkowy”. Zaczęła ograniczać jedzenie. Najpierw przestała jeść słodycze, potem zjadała tylko połowę obiadu
fit.pl
2011-03-21 00:00
Udostępnij
Anoreksja - dieta śmierci
Rodzina cieszyła się z tego, że ich dorastająca pociecha zaczęła o siebie dbać, że chce być atrakcyjniejsza. Tata żartował, że na pewno się zakochała, a mama wspominała jak sama była na diecie, gdydietetyka2 zaczynała studia. Tylko babcia była niezadowolona, gdy wnuczka zostawiała na talerzu coraz większe ilości obiadu.

Wszyscy dookoła zaczęli jej powtarzać, że schudła, że dobrze wygląda. Jednak ona codziennie stając w bieliźnie przez lustrem widziała swoje grube uda, swój za duży brzuch…. Jedyną pociechą była satysfakcja, którą odczuwała, gdy codziennie wieczorem liczyła co zjadła i gdy codziennie było tego mniej. Kanapki, które brała do szkoły oddawała kolegom. Gdy widziała jak wszyscy jedzą swoje drugie śniadania czuła się lepsza, że ona umie zapanować nad swoim głodem, że ma taką silną wolę.

Zaczęła unikać jedzenia obiadów z rodziną. Najczęściej zabierała talerz do pokoju, aby spokojnie, bez konieczności udzielania wyjaśnień i słuchania lamentów babci, wyjeść tylko groszek z surówki (reszta była umazana olejem) i odkroić kawałki mięsa nie pobrudzone tłustym sosem. Resztę obiadu wkładała do plastikowego worka i wyrzucała następnego dnia w drodze do szkoły. Coraz częściej zaczęła wykręcać się od jedzenia obiadów zmyślając, że nie jest głodna, bo zjadła coś na mieście z koleżankami. Opowiadając mamie o rzeczach, które jadła musiała uważać żeby nie zdradziło jej burczenie w brzuchu. A potem już przestało burczeć.

Przestała odczuwać towarzyszący jej od tylu tygodni głód. Jedyne co czuła to ucisk w żołądku, gdy robiła sobie kanapkę. Tak starała się, żeby ukroić jak najcieńszy kawałek chleba i tyle czasu zajmowało jej wydłubanie kawałeczków tłuszczu z szynki, że najczęściej po prostu rezygnowała ze zjedzenia kanapki. Rodzice zaczęli się martwić, nauczyciele w szkole pytali czy nie jest chora. Przestała spotykać się z koleżankami, bo często chodziły do cukierni. Brakowało jej też pomysłów żeby wykręcić się ze wspólnego wypadu na pizzę. Była z siebie zadowolona, że je coraz mniej, że coraz mniej potrzebuje jedzenia, że ma taką silną wolę.

[-------]

loseweightCały czas jednak czuła się za gruba. Gdy pewnego dnia zemdlała na sali gimnastycznej trafiła do szpitala. Lekarz stwierdził odwodnienie i zaburzenia rytmu serca będące skutkiem niedożywienia. Psycholog zdiagnozował anoreksję i zalecił terapię rodzinną. Rodzice byli zrozpaczeni, „przecież jesteśmy kochającą się rodziną” powtarzali. Po 6-miesięcznym leczeniu klinicznym i terapii psychologicznej osiągnęła prawie prawidłową masę ciała. Nadal musi monitorować stan serca. Dużo wysiłku kosztuje ją zjedzenie obiadu bez ciągłego zastanawiania się ile zawiera kalorii. Jednak gdy zaczyna ograniczać ilość spożywanej żywności mama od razu reaguje.

Anorexia nervosa, czyli jadłowstręt psychiczny jest rodzajem dysmorfofobii, czyli nieprawidłowego postrzegania własnego ciała. Chorzy, najczęściej dziewczęta, uważają, że są za grube nawet jeśli mają prawidłową lub za niską masę ciała.

Coraz częstsze występowanie tej choroby uznawane jest za efekt współczesnego kultu ciała i kreowanego przez media ideału piękna. Do borykania się z problemem anoreksji przyznaje się wiele znanych osób m.in. Victoria Beckham, Jane Fonda, Calista Flockhart, znana z serialu Ally McBeal, czy też znana polska podróżniczka Beata Pawlikowska.

Anoreksja nie dotyka jedynie kobiet. Swen Hannawald, znany niemiecki skoczek narciarski, musiał zrezygnować z kariery właśnie z powodu tej choroby. Mało kto zdaje sobie sprawę, że śmiertelność anoreksji jest wyższa niż śmiertelność wielu nowotworów i bez leczenia wynosi około 20%. Samo leczenie anoreksji daje remisję jedynie w 60% wypadków. Podstawową metodą leczenia zaburzeń łaknienia jest psychoterapia. Nie wystarczy przekonać chorego do normalnego jedzenia, gdyż przyczyny, które doprowadziły do choroby nie znikną. Najlepsze efekty daje współpraca psychoterapeuty, lekarza klinicysty i rodziny osoby chorej.

Odchudzanie ma na celu zdobycie pięknej sylwetki, zdrowia i dobrego samopoczucia. Osoby cierpiące na anoreksję nie zdają sobie sprawy, że w pewnym momencie ich dieta staje się dietą śmierci.

Karolina Dąbrowska, poradnia dietetyczna dietekspert

www.fit.pl