Szara cera, matowe włosy, zapadnięte policzki, worki pod oczami i prawie niewidoczne piersi. Tak źle jeszcze nie było. Hollywoodzka aktorka (49 l.) z dnia na dzień traci coraz więcej na wadze. Czego by nie założyła, wszystko na niej wisi. Każda sukienka, którą Demi zakłada publicznie, musi być poprawiana przez krawcową. Kreację są mocne zwężane, do rozmiaru 34 a nawet więcej. Gwieździe bardzo zmalały piersi, do tego stopnia, że wygląda jak „deska”. Same kości i skóra.
Jeszcze pół roku temu Demi prezentowała nienaganną sylwetkę i świetną kondycję. Była jedną z najbardziej wysportowanych amerykańskich aktorek. Emanowała wdziękiem i seksapilem. Jędrne ciało, elastyczna skóra, zero zmarszczek. Jej ciało uważano za kanon piękna Teraz tego już nie widać. W ciągu 6 miesięcy bardzo się zmieniła. Znaczny spadek masy ciała uwidocznił zmarszczki i inne oznaki starości.
Fani aktorki przypuszczają, że zły wygląd ich idolki to wina kłopotów rodzinnych. Gwieździe nie układa się w małżeństwie. Wszystko na to wskazuje, że już niedługo Moore może być do wzięcia.
Czy Demi znowu będzie jedną z najpiękniejszych aktorek świata? Jeśli ma tak być, gwiazda musi jak najszybciej zmienić zasady odżywiania. Może nawet będzie potrzebna pomoc lekarza, dietetyka, a może i psychologa.
www.fit.pl