Nie jadać w fast foodach, unikać tłuszczu i cholesterolu, pić dużo wody i zielonej herbaty. Te, i inne zasady zdrowego odżywiania znane są wielu osobom i, co się chwali, często stosowane. Gorzej, gdy zdrowy styl życia przeradza się w obsesję na punkcie jakości przyjmowanych pokarmów
fit.pl
2010-03-26 00:00
Udostępnij
Maniacy zdrowego odżywiania
woman-eatOrtoreksja (od łacińskiego Orthorexia nervosa; ortho - "prawidłowy"; orexis - "apetyt") to poważna choroba, która nie zawsze jest rozpoznawana. Zaczyna się zazwyczaj bardzo niewinnie – od postanowienia, żeby przestać jadać to, co niezdrowe. Z czasem przeradza się w obsesyjne planowanie codziennego jadłospisu i eliminowanie kolejnych, rzekomo niezdrowych produktów. Przyjęcie ideologii "jedynie słusznego jedzenia" powoduje konflikty interpersonalne, izolację i koncentrację ortorektyka na wszystkim co związane z przygotowywaniem, przechowywaniem i konsumowaniem żywności.

Ortorektycy nie spożywają produktów z konserwantami, z czasem odrzucają mięso wołowe, bojąc się chorobowych prionów, odstawiają warzywa chcąc uniknąć skażenia ołowiem. Unikanie tych wybranych produktów staje się filozofią życia. Jednak eliminowanie z posiłków rozmaitych elementów produktów spożywczych pozbawia organizm niezbędnych składników mineralnych i witamin. Monotonne menu prowadzi do niedoborów, co sprawia, że ortorektycy zapadają na liczne choroby fizyczne, a także zaburzenia psychiczne. Nierozpoznanie problemu przez lekarza skutkuje często tym, że osoby dotknięte tym zaburzeniem leczą się bezskutecznie u specjalistów zajmujących się konkretnym narządem lub układem. Rzadko trafiają do psychiatrów, którzy mogliby im właściwie pomóc i uleczyć chorą duszę.

Ortoreksja została po raz pierwszy opisana w 1997 roku przez amerykańskiego lekarza Stevena Bratmana w książce "W szponach zdrowej żywności". Lekarz był alergicznym dzieckiem i w ramach leczenia trzeba było wykluczyć z jego diety pszenne pieczywo i produkty mleczne. Z upływem lat obawa przed jedzeniem, które mogłoby mu zaszkodzić stała się obsesją, a zdrowa dieta zdominowała inne aspekty życia. Bratman tak bardzo koncentrował się na diecie, że zaczął unikać przyjaciół, przestał gościć na wspólnych obiadach i kolacjach. Zorientował się, że dzieje się z nim coś złego dopiero, gdy ukończył medycynę i zajął się praktyką prywatną. Wtedy poznał pacjentów z podobnymi problemami, a nową jednostkę chorobową określił mianem orthorexia nervosa.

www.fit.pl