To co jemy wpływa na nasze zdrowie. Wyłączając niektóre produkty ze swojej diety pozbawiasz organizm niezbędnych substancji odżywczych. Jeśli zauważasz u siebie apatię, nadmierną wrażliwość lub senność to znak, że czas uzupełnić swój jadłospis.
Nie od dziś wiadomo, że ludzki nastrój związany jest z szeregiem hormonów i neuroprzekaźników. Aby utrzymać je na właściwym poziomie niezbędna jest odpowiednia dieta. Brak niektórych produktów w menu może wpłynąć bezpośrednio na twój nastrój.
Węglowodany
Uczucie szczęścia po zjedzeniu czekolady to nie efekt przypadku. Produkty o dużej zawartości węglowodanów pomagają przetransportować tryptofan (aminokwas biorący udział produkcji serotoniny) do mózgu. Zamiast sięgać po słodycze, których efekty są krótkotrwałe, lepiej zmodyfikować jadłospis tak, by znalazły się w nim naturalne produkty o bogatej zawartości złożonych węglowodanów, czyli przede wszystkim ciemne pieczywo, makaron i ryż. Nagromadzona w nich glukoza stopniowo przenika do krwi, aktywując produkcję serotoniny.
Kwasy tłuszczowe
O prozdrowotnym działaniu kwasów omega-3 słyszy się szczególnie często. Te cudowne substancje wpływają także na prawidłową pracę ludzkiego mózgu i jego samopoczucie. Aby dostarczyć ich organizmowi wystarczy przemycić do codziennej diety tłuste, morskie ryby, takie jak łosoś, makrela, tuńczyk lub śledź. Kwasy omega-3 znajdziemy także w orzechach, pestkach dyni, siemieniu lnianym i sezamie.
Antydepresanty
O usposobieniu Meksykanów krążą legendy, a zasługę w tym ma tradycyjna, ostra kuchnia. Duża zawartość kapsaicyny w serwowanych posiłkach powoduje uczucie pieczenia, a jednocześnie... szczęścia. Podrażnienie receptorów bólu sprawia, że organizm w reakcji obronnej automatycznie uwalnia endorfiny, zwane także hormonem szczęścia.
Uśmiech
Podobno szczery uśmiech to najlepszy antydepresant, który może zdziałać cuda. Dodatkowo właściwa dieta może pomóc w osiągnięciu i utrzymaniu dobrego nastroju. Dzięki niej mózg i ciało będą w wyśmienitej formie.