Ten doskonały pomysł nie wszystkim jednak przypadł do gustu. Zanim uchwała weszła w życie wokół niej narastały liczne kontrowersje. Wojewoda uznał, że zapisy są niezgodne z ustawą o działalności gospodarczej i zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sąd w obu przypadkach stanął po stronie radnych.
2 lata temu o zmianę sposobu odżywiania w szkołach zaczęła walczyć Urszula Paździorek-Pawlik, radna i internistka. Prowadzone przez nią badania wykazały, że złe nawyki żywieniowe powodują nadciśnienie, nadwagę, prowadzą do cukrzycy i wywołują alergie u dzieci.
Ze sklepików szkolnych zniknęły wszelkie słodkości, niezdrowe przekąski oraz słodkie, kolorowe napoje. Ich miejsce zajęły kanapki, marchewki, butelki z woda mineralną, naturalne soki owocowe także te świeżo wyciskane oraz owoce. Radna przeforsowała uchwałę, która zobowiązująe dyrektorów do kontrolowania sprzedawanych w sklepikach towarów. 14 czerwca odbędzie się komisja, na której przedstawi raport, podsumowujący zmiany, które zaszły w szkołach.
Każdą z nich odwiedziła. Z większości placówek podstawówek i gimnazjów niezdrowe chipsy, kolorowe napoje i batony zastąpione zostały przez kanapki, jogurty i soki. Słodkości pozostały, jednak tylko w niewielkich ilościach.
Inne gminy także chcą wprowadzić zakaz sprzedaży niezdrowej żywności. W kwietniu 2010 r. na sesji rady powiatu starachowickiego, w tej sprawie występowała także radna, lekarz Jolanta Bernatowicz.
Kibicujemy także innym województwom!
www.fit.pl