Katar, biegunka i cysta erupcyjna. Poznaj nietypowe objawy ząbkowania

Ząbkowanie pociechy może przyprawić świeżo upieczonych rodziców o zawrót głowy: czy te objawy wskazują na coś niebezpiecznego, a może zawsze towarzyszą wyrzynaniu się zębów mlecznych? Biegunka, katar, ból ucha, a nawet pojawiające się znienacka torbiele. Sprawdź, jak przebiega ząbkowanie u niemowląt.
2022-12-08 00:00
Udostępnij
Katar, biegunka i cysta erupcyjna. Poznaj nietypowe objawy ząbkowania

Ząbkowanie to proces, który nierzadko wymyka się regułom. Choć przeważnie zaczyna się u półroczniaków, to 2–3 miesiące wcześniej czy nawet pół roku opóźnienia nie jest odstępstwem od normy. Wyrzynający się pierwszy ząb mleczny zapoczątkowuje proces ząbkowania, który potrwa ponad 20 najbliższych miesięcy. W tym czasie pojawi się 20 zębów mlecznych, ale też nastąpią spore zmiany w organizmie dziecka.

Ząbkowanie – objawy typowe

Ten proces zaczyna się o kilka tygodni wcześniej, niż zauważymy bialutki ząbek wyrznięty z dziąsła u dziecka. Zęby rozwijają się jeszcze w kości żuchwy i szczęki, więc już wtedy mogą dawać pierwsze dokuczliwe objawy.

– Dziecko zwykle robi się niespokojne, ma problemy z zaśnięciem, wkłada do buzi rączki, zabawki, bardzo się ślini. Możemy zaobserwować zaczerwienienie lub nawet miejscowe zasinienie dziąseł. U wielu dzieci występuje też podniesiona temperatura ciała do około 38°C. Z kolei u części z nich bolące dziąsła są powodem osłabienia apetytu. Jednak przeważnie są to symptomy niegroźne i niczego groźnego niezapowiadające. Ustępują samoistnie lub dają się złagodzić środkami farmakologicznymi – opisuje lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.

Nie wszystkie te objawy są bezpośrednio związane z procesem ząbkowania: ślinotok wynika także z tego, że u dziecka rozwijają się ślinianki, które są dodatkowo stymulowane przez wkładane do buzi przedmioty. Dziecko nie ma też wyrobionego właściwie odruchu połykania. On pojawi się dopiero w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Rodzice niemowlaka mogą zaniepokoić się podniesioną ciepłotą ciała. Zwykle w czasie ząbkowania obserwowana jest temperatura do 38°C, ustępująca bez podania leków przeciwgorączkowych. Wynika ona na ogół z pracy układu odpornościowego, który jest pobudzany przez nowe dla dziecka otoczenie. Jeśli natomiast utrzymuje się dłużej, nie spada, nawet rośnie (przekracza 38,5°C), może to sygnalizować infekcję, co jest wskazaniem do konsultacji lekarskiej.

Ząbkowanie – objawy nietypowe

U kilkumiesięcznego dziecka szybko rozwija się nie tylko uzębienie, ale cały organizm, więc to zarówno dla malucha okres nowy, jak i dla rodziców pełen pytań, zwiększonej uwagi i wątpliwości, czy wszystko przebiega właściwie. Niektóre z objawów mogą poważnie zaniepokoić rodziców: biegunka, cieknąca wydzielina z nosa lub torbiele na dziąsłach. Choć są często spotykane, to jednak trudno je skojarzyć właśnie z ząbkowaniem.

Wysypka na twarzy

Wielu rodziców może się zastanawiać: skąd u dziecka wysypka na twarzy, podbródku i klatce piersiowej? Odpowiedź jest prosta – to zwiększone wydzielanie śliny, która nie jest połykana, a ścieka z ust dziecka.

– Wysypka przy ząbkowaniu to z reguły czerwone, drobne krostki w obrębie ust, podbródka, szyi i nawet klatki piersiowej. Ponadto może pojawić się też na brzuchu, plecach oraz dłoniach niemowlaka. Dzieje się tak, ponieważ w ślinie znajdują się enzymy trawienne, które podrażniają delikatną skórę. Nie jest ona jeszcze połykana, a szczególnie dużo jest jej wytwarzanej podczas ząbkowania. Dziecko nieświadomie ją roznosi, co prowadzi do powstawania krostek – wyjaśnia stomatolog.

Jeśli jednak wysypka zaczyna swędzieć, utrzymuje się długo, nie chce ustąpić, pojawia się w mniej typowych miejscach i obserwujemy dodatkowe objawy, jak gorączka, należy skonsultować się z pediatrą.

Biegunka

Choć mało wdzięczna, to jest przedmiotem dyskusji zarówno wśród rodziców, jak i lekarzy. Trudno doszukać się jej bezpośredniego związku z ząbkowaniem, jednak zdaniem opiekunów taka zależność jest ewidentna.

– Korelacja czasowa nie oznacza związku przyczynowego, a powodów biegunki może być bardzo wiele. Obserwuje się ją średnio u 1 na 10 ząbkujących niemowląt, z tym że częściej u chłopców. Przebiega ona zazwyczaj z łagodnym lub umiarkowanym nasileniem, ustępuje samoistnie po wyrznięciu się ząbka. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, należy zawsze skonsultować się z lekarzem. W czasie biegunki dziecko traci wodę, powinno się uzupełniać płyny – podkreśla ekspert centrum Periodent.

Ząbkowanie jako przyczyna biegunki powinno być rozpatrywane dopiero w ostatniej kolejności. Należy zwrócić uwagę, czy dziecko nie ma infekcji, czy się czymś nie zatruło lub występują wymioty, gorączka albo zmiany w stolcu, jak obecność krwi czy śluzu.

Kaszel i katar

Kojarzone przede wszystkim z infekcjami, swoje źródło mogą mieć właśnie w ząbkowaniu.

– Suchy, łagodny i przemijający kaszel może dokuczać ząbkującemu dziecku, co wynika z nadmiaru śliny, która spływa po gardle i wyzwala odruch kaszlu. Jeśli dziecko nie ma gorączki, nie jest osłabione, a kaszel nie budzi go w nocy, to jest to najbardziej prawdopodobna przyczyna. Druga sprawa to katar. W tym przypadku wydzielina jest rzadka, wodnista i bezbarwna. Pojawia się w wyniku stanu zapalnego dziąseł spowodowanego wyrzynającymi się zębami, a następnie szybko ustępuje po ich pokazaniu się – tłumaczy lek. stom. Monika Stachowicz.

Ząbkowanie przypada na taki okres w życiu dziecka, w którym jest ono bardziej narażone na infekcje górnych dróg oddechowych. Spada ochrona przeciwciałami od matki, a własne dopiero zaczynają się wytwarzać. Jest więc w tym czasie bardziej narażone na infekcje, które również mogą objawiać się katarem i kaszlem, ale też typowo infekcyjnymi objawami.

Torbiele (cysty) erupcyjne

Dziąsła niemowlaka w czasie ząbkowania są narażone na niemały wysiłek: z jednej strony dziecko wkłada do ust i gryzie różne przedmioty, a z drugiej próbują wydostać się na powierzchnię małe, białe ząbki. Dziąsła mogą więc być obolałe, obrzęknięte i zaczerwienione. Mało tego – mogą być również zasinione, z krwiakami i tzw. cystami erupcyjnymi.

– Twarda tkanka zęba musi przezwyciężyć opór tkanek dziąsła, by wydostać się na powierzchnię. W wyniku tego procesu dochodzi do mikrouszkodzeń, co skutkuje wynaczynieniem się niewielkich ilości krwi. W efekcie pojawiają się siniaki lub krwiaki na dziąsłach, gdzie zaraz będą wyrzynały się zęby – wyjaśnia dentystka. – Na dziąsłach mogą pojawić się też małe pęcherzyki. Są przejrzyste, wypełnione surowicą, krwią lub obiema cieczami. To tzw. torbiele erupcyjne, które nie są niczym groźnym. Pojawiają się na 4 do 7 dni w miejscu wyrzynania, co ciekawe: zarówno mleczaka, jak i zęba stałego, a później znikają, pękając. Nie wymagają specjalnej pielęgnacji.

Ząbkowanie do trudny okres dla dziecka i jego rodziców. Często wymyka się regułom oraz utartym schematom. Warto uważnie obserwować dziecko, a w razie wątpliwości – dopytać dentystę i pediatrę.