Trzy razy w tygodniu podczas długiej przerwy uczniowie tańczą. Dwie uczennice układają choreografię, wbierają muzykę, a następnie wspólnie się bawią. I co najważniejsze na szkolnym korytarzu zbiera się młodzież ze wszystkich klas. Nikt nie stoi i nie patrzy. Każdy przyłącza się do spontanicznego tańca koleżanek i kolegów. Choć początkowo taniec na przerwach wybierało jedynie 20 osób, to z każdą szkolną przerwą liczba tańczących się zwiększała.
Pomysł zaproponowała dyrektorka gimnazjum Elżbieta Kich-Wiśniewska po szkolnej uroczystości z okazji Święta Niepodległości.
Co zyskuje młodzież? Uczniowie mogą się wyżyć, odstresować, zamiast stać pod ścianą. To doskonały sposób na integrację środowiska szkolnego, a także na pokazanie młodzieży, że istnieją inne sposoby rozładowania stresu niż agresja, bójki i używki.
Oprawą muzyczną i układami tanecznymi zajmują się gimnazjaliści z jedynki, którzy należą do grupy teatralnej Maska działającej przy pobliskiej parafii Matki Bożej Królowej Polski. Prowadzi ją ksiądz Artur Kotrys, na co dzień katecheta w ich szkole, który sam chętnie przyłącza się do uczniowskiego tańca.
Każdy człowiek potrzebuje ruchu i aktywności fizycznej. Osoby tańczące angażują się emocjonalnie w ćwiczenia na parkiecie. Tańcząc nie ruszamy się dla samego ruchu, ale wczuwamy się w muzykę, poznajemy swoje ciało oraz wyrażamy własną osobowość.
Może więc warto, aby również inne szkoły poszły za przykładem polkowickiego gimnazjum i pokazały uczniom, że ruch to zdrowie, a aktywny człowiek, to szczęśliwy człowiek.
Tak trzymać:)
www.taniec.fit.pl