
Zanim maluch nauczy się obsługi komputera jest już wiernym fanem telewizji. W obliczu tak dużej ilości bodźców i nowych informacji dzieciom coraz trudniej jest też skupić uwagę, wiele kilkulatków ma problemy z koncentracją. Trudno z tym walczyć, świat się zmienia i nie można tego zatrzymać, ale na pewno warto trzymać rękę na pulsie.
Otwieramy się na nowe
Jeśli nie możemy wyeliminować jakiegoś zachowania, spróbujmy chociaż nad nim popracować. - Maluch, który sprawność kojarzy z pokonaniem kolejnego levelu w grze komputerowej niechętnie wybierze się na plac zabaw, ale jeśli zaproponujemy mu strzelanie z pneumatycznych armatek w kolorowym małpim gaju… kto wie. – mówi Monika Ćwiek, pedagog współpracująca z ogólnopolską siecią placów zabaw – Zabawa w basenie pełnym kolorowych kulek, wspinaczka czy pokonanie tunelu z przeszkodami to spora dawka ruchu, a jednocześnie niezła frajda – dodaje. Chodzi o to, aby nie przekonywać dziecka na siłę, że podchody to naprawdę rewelacyjna sprawa, a najlepsze przygody przeżywa się w harcerstwie. Warto znaleźć taką drogę, która będzie odpowiadała zarówno dziecku, jak i rodzicom.
Szukamy równowagi
Kolejnym złotą zasadą jest „co za dużo, to nie zdrowo”. Można dojść do kompromisu zarówno w kwestii formy zabawy, jak i poświęcanego na nią czasu. Gra na komputerze nie jest zła, jeśli dziecko nie spędza na niej całego popołudnia, a telewizja może uczyć, jeśli wybierzemy odpowiednie programy. Warto porozmawiać z dzieckiem na ten temat i wspólnie ustalić pewne reguły. Samo powtarzanie „ciągle siedzisz przed komputerem” nic nie da. Najważniejsze, żeby maluch zrozumiał zasadność wprowadzonych ograniczeń, wtedy łatwiej będzie mu ich przestrzegać.
[-------]
Świecimy przykładem

Można ustalić, że czwartki to dzień na prace plastyczne albo radosne gotowanie, a w weekendy zawsze wybieramy się na spacer. W ten sposób dziecko nauczy się spędzania wolnego czasu na różne sposoby. Gra na komputerze będzie miłym dodatkiem, a nie tematem przewodnim każdego dnia.
Najważniejsze jest znalezienie równowagi zarówno, jeśli chodzi o atrakcje, zabawki, zajęcia dodatkowe i naukę. Być może współczesne maluchy nie potrafiłyby godzinami czytać książek, ale za to posiadają wiele umiejętności, których brakuje ich dziadkom czy też rodzicom.
Wielozadaniowość, umiejętność szybkiego podejmowania decyzji i elastyczność to w dzisiejszych czasach bardzo ważne kompetencje. Poza tym, nowe technologie nie oznaczają tylko gry na komputerze i bezmyślnego oglądania telewizji, dają także pole do rozwijania kreatywności. Warsztaty budowania robotów, centra edukacyjne czy nowoczesne place zabaw to dla maluchów idealne warunki do nauki poprzez zabawę.
www.dziecko.fit.pl