- "Obecnie jesteśmy na finałowym etapie negocjacji umów w Warszawie, równocześnie rozmawiamy o otwarciu klubów w Poznaniu. Zauważamy zapotrzebowanie na nasze kluby w tych miastach" - mówi Łukasz Dojka, prezes i założyciel sieci klubów Xtreme Fitness Gyms.
Oferta dla potencjalnych najemców opiera się na modelu długoterminowych umów najmu, trwających zazwyczaj 10 lat lub dłużej.
Powierzchnia istniejących klubów waha się między 500 a 1000 metrów kwadratowych. "Nasza popularność rośnie, stając się praktycznie obowiązkowym wyborem wśród najemców, zwłaszcza w nowo powstających centrach handlowych" - zauważa Łukasz Dojka. "To jednak inny rodzaj biznesu niż handel. Nasi klienci regularnie korzystają z obiektu, odwiedzając klub nawet kilka razy w tygodniu, głównie po godzinie 16 (...). Nasze największe natężenie ruchu przypada na poniedziałki wieczorem, co uzupełnia ruch handlowy w weekendy" - dodaje.
Kluby w centrach handlowych odwiedza codziennie od 200 do 600 użytkowników. Sieć fitness ma także podpisane umowy na powstających parkach handlowych, takich jak Napollo w Tarnobrzegu, Mpark w Świdniku i Galeria Navigator w Mielcu. Obecnie działa również w galeriach Vivo w Lublinie i Stalowej Woli, gdzie przejęła lokalizację po innej sieci.
- "Rozpoczynamy rozszerzanie działalności także na duże miejscowości i eksplorujemy nowe formaty, które niedługo się pojawią. Jest to między innymi lokalizacja residential, czyli obszary z dużą gęstością mieszkańców (...). Interesują nas także biurowce, a szczególnie skupiamy się na analizie kilku takich lokalizacji w większych miastach" - informuje Łukasz Dojko.
Kluby Xtreme Fitness oferują swoim członkom dedykowaną aplikację mobilną oraz platformę VOD.
- "Branża fitness dynamicznie ewoluuje, dlatego musimy reagować szybko. Połączenie technologii z klasycznym klubem fitness, zwłaszcza z myślą o nowym pokoleniu, jest dla nas kluczowe, i to właśnie ten kierunek obieramy" - podsumowuje Dojko.
na podstawie: retailnet.pl