Jeszcze kilka miesięcy temu styl Angeliny Jolie odbiegał od tego, jaki znaliśmy z okładek gazet. Aktorka starała się ukryć swoje wdzięki pod warstwą luźnych strojów. Na szczęście te czasy to przeszłość. Amerykańska gwiazda straciła prawie 20 kg, a jej figurę możemy podziwiać w pełni doskonałości.
Nietrudno zgadnąć, że to dzięki odpowiedniej diecie udało się jej wrócić do dawnych kształtów. Jak informuje osoba blisko związana z Jolie, Angelina przerzuciła się na pełnoziarniste pieczywo, chude mięso z kurczaka i ryb. – A kiedy się załamuje i sięga z dzieciakami po pizzę, je tylko małe porcje – zdradza źródło z otoczenia Jolie.
– Nie było jej łatwo zerwać z niezdrowym jedzeniem – informuje źródło. – Przez wiele dni dieta Angeliny bazowała na pizzy, makaronach ze śmietaną, frytkach i lodach.
Sytuacja stałą się na tyle poważna, że lekarz nakazał gwieździe natychmiast zmienić dietę, tak by w skład posiłków wchodziły bardziej wartościowe i odżywcze produkty niż smażone ziemniaki. – Angelina tłumaczyła, że takie jedzenie to słabość całej jej rodziny – mówi osoba pracująca w klinice, do której zgłosiła się Jolie – Myślę, że już po wizycie u nas była zdecydowana zmienić styl żywienia. Tym bardziej, że i Bradowi przytyło się kilka kilogramów – dodaje.
Co ciekawe, odtwórczyni roli filmowej Lary Croft nie przyznaje się do żadnych ćwiczeń. – Biegam i bawię się z dziećmi, a to spala tyle kalorii, że nie muszę już dodatkowo ćwiczyć – uważa Angelina.
Jeśli wyznania aktorki są zgodne z prawdą, to od dziś wiele kobiet zacznie zazdrościć jej więcej niż tylko urody. Bo kto przecież nie marzy o stracie zbędnych kilogramów bez wyczerpujących ćwiczeń.
