Popularna aktorka, w odróżnieniu od innych gwiazd show-biznesu, nie kontroluje wagi i nie liczy kalorii. Je, bo kocha to robić. Woli mieć dobry humor, niż nosić ubrania XS.

Aktorka przyznaje, że mogłaby zgodzić się na pewien kompromis. W grę wchodzi jedynie zredukowanie kalorii, ale i to może być trudne, bo najbardziej smakują jej wysokokaloryczne przekąski i dania. Była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego ma słabość do serów, czekoladowych ciastek i lodów waniliowych.
Do tego aktorka nigdy tak na poważnie nie korzystała z siłowni. Owszem bywała, ale nie wylewała tam siódmych potów. Teraz postanowiła ćwiczyć dla polepszenia samopoczucia i poprawienia kondycji.