Julia Galhardo na grupie około pół tysiąca dzieci z nadwagą udowodniła, że sposób i długość konsumpcji posiłków ma wpływ na to, ile ważymy.
Część dzieci poddanych badaniu w portugalskim szpitalu jadła od posiłki podawane w ilości 300-350 g do zjedzenia bez ograniczeń czasowych, a część mogła zjeść ten sam posiłek tylko w 15 min.
Dzieci, które musiały zjeść swój posiłek w czasie 15 minut, szybciej jadły pokarmy, a tym samym były częściej głodne, dlatego jadły więcej. U tych dzieci proces szybkiego jedzenia zaburzał prawidłową pracę hormonów odpowiedzialnych za odczuwanie sytości i głodu.
Tymczasem maluchy, które jadły w tempie bez ograniczeń czasowych, swobodnie i powoli spożywały posiłki.
Efekt takiego jedzenia - to naturalne uczucie sytości już podczas zjedzenia części dania. U tej częściej badanych hormony odpowiedzialne za informację o głodzie i sytości pracowały prawidłowo - dzieci nie musiały spożywać całości obiadu, by czuć się najedzone.
Obserwacje badaczki dotyczące sposobu jedzenia posiłków ma szansę ugruntować przekonanie, że powolne i spokojne jedzenie oraz dokładne gryzienie pokarmów pozwoli nam uniknąć częstego poczucia głodu. To również bardzo ważny sygnał, który być może zmieni nasze myślenie o jedzeniu i pozwoli ustrzec przed nadmiernym przybieraniem na wadze z powodu pochłaniania zbyt wielu porcji.
SPRAWDŹ ILE MOŻESZ SCHUDNĄĆ!
www.fit.pl