Liv Tyler stwierdziła, że nie stosuje żadnej diety. Od szczupłej sylwetki ważniejsze jest dla niej zdrowie synka
fit.pl
2007-02-20 00:00
Udostępnij
Liv Tyler: odchudzanie jest chore
Popularna aktorka Liv Tyler stwierdziła, że nie stosuje żadnej diety. Od szczupłej sylwetki ważniejsze jest dla niej zdrowie synka. Jednocześnie aktorka stwierdziła, że obowiązujące w showbusinessie standardy co do sylwetki są chore.

29- letnia Liv jako aktorka i modelka pracuje już od 14. roku życia, więc musiała dbać o to, by mieć zgrabną i szczupłą sylwetkę. Wszystko zmieniło się od momentu, gdy została mamą.

- Praktycznie przez całe życie byłam na diecie – mówi Liv. – Kiedy urodziłam dziecko przestałam o tym myśleć. Zresztą to, co dzieje się teraz w Hollywood, jest niezbyt zdrowe. Dziewczyny stają się coraz chudsze. Linda Evangelista opowiadała mi, że kiedy była modelką w latach 90., wzorcowym rozmiarem była szóstka albo ósemka. Teraz wzorem jest rozmiar zero, ewentualnie dwa! To naprawdę niepokojące. Takie standardy nie są zdrowe. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak musi wyglądać ich życie.

To już kolejny, krytyczny głos przeciw przesadnej chudości wśród modelek. Nie tak dawno była wokalistka zespołu Spice Girls, Victoria Beckham nie zgodziła się, aby linię dżinsów, sygnowanych jej nazwiskiem reklamowały zbyt szczupłe modelki. Piosenkarka stwierdziła, że jest to promowanie złego stylu życia.

A jeszcze wcześniej hiszpańscy projektanci mody zrezygnowali z pracy z przesadnie odchudzonymi modelkami. Wygląda na to, ze byt szczupłe modelki zdecydowanie wychodzą z mody.

Zresztą, jak mówi Liv Tyler. ostatnio wcale nie musiała stosować diety, bo podczas kręcenia jej ostatniego filmu („The Strangers”) praca na planie była tak ciężka, ze i tak schudła.

- Praca na planie była niesamowicie intensywna – mówi. – Pewnego dnia poszłam kupić sobie sukienkę i okazało się, że zmieściłam się w rozmiar 4. W życiu nie mieściłam się w takie ubrania! To dziwne, bo na planie obżerałam się jak szalona.

www.fit.pl