Tomasz Lis jest zagorzałym zwolennikiem maratonów. Publicysta ostatnio był tak pewny swojej formy, że zdecydował się wziąć udział w maratonie w Paryżu. Trasę ponad 42 km przebiegł bez większych trudności w równym tempie. 44-letniemu Lisowi zajęło to ponad 4 godziny i skończył maraton na 14 701 miejscu. Pan Tomasz w wyścigu wyprzedził kilka tysięcy osób, które dużo później dotarły do mety. Dziennikarz twierdzi, że z każdym następnym startem będzie lepiej.
Lis planuje pobiec w tym roku jeszcze w kilku prestiżowych maratonach m.in. w Berlinie, Nowym Jorku i Pekinie.
Biegającego dziennikarza można spotkać prawie codziennie rano w pobliżu swojego domu pod Warszawą.
Rodzina państwa Lisów lubi aktywnie spędzać czas, ale tylko Tomasz dba o formę biegając. Dziennikarz próbował namówić swoje nastoletnie córki do joggingu i żonę, która także nie zdecydował się towarzyszyć mu podczas porannych treningów.
www.fit.pl