Już niedługo Ryszard Kalisz może zmienić się nie do poznania. Oczywiście nie za sprawą operacji plastycznej. Głównym postanowieniem noworocznym byłego ministra jest prowadzenie zdrowego stylu życia. W rzuceniu zbędnych kilogramów ma pomóc mu odchudzone menu i systematyczne ćwiczenia poprawiające kondycję.
Kalisz stawiając czoła swojej otyłości musiał zrezygnować z kalorycznych, tłustych dań na rzecz owoców, warzyw i ryb. Polityk zajada się teraz duszonym białym mięsem, blanszowanymi warzywami i delikatnymi zupami. W jego codziennym menu nie brakuje gotowanego mięsa indyczego, ryb przyrządzanych na parze czy z grilla. Kalisz lubi brokuły i szpinak, a jakiś czas temu przestał używać soli i cukru.
Polityk jest amatorem spędzania czasu wolnego w ruchu. Niestety waga ogranicza go i nie może uprawiać wielu dyscyplin, które by chciał. Kalisz nie może biegać, grać w siatkówkę, ani jeździć na rolkach. Za to dużo pływa, jeździ na rowerze i spaceruje. Jego ulubionym sportem jest gra w tenisa i futbol. Czasem biega po boisku razem z kolegami z sejmu przy okazji charytatywnego meczu.
Kalisz zdecydował się zrzucić zbędne kilogramy, żeby wyglądać i czuć się młodziej. Polityk nie może wyjść z podziwu dla obecnego wyglądu Anny Kalaty – koleżanki z sejmowej ławy, której kilogramy odjęły co najmniej 20-lat. Dodatkowo zmiana fryzury i stylu ubierania odmłodziły ją o kolejne 10 lat. Pan Ryszard nie będzie zmieniał uczesania, a skupi się na zdrowym odżywianiu oraz aktywności fizycznej.
Gdy Ryszard Kalisz schudnie, już nie będzie mylony z Wojciechem Mannem.
www.fit.pl