Od lewej stoją: Frantisek Bartos (2. miejsce - Czechy), Dmitry Yashankin (1. miejsce - Rosja), Tomasz Pietras (3. miejsce - Polska) |
- Było trudno. Zaraz po zawodach odczuwałem ogromne zmęczenie. Poziom zawodów był bardzo wysoki, ale... mogłem wygrać! Może gdyby był nieco inny układ sędziowski, mogłem zająć lepsze miejsce, bo oceny były bardzo niskie. W każdym razie nie jestem zadowolony z trzeciego miejsca. Byłem dobrze przygotowany i stać mnie było na zwycięstwo. Wrócę jednak do Hiszpanii w przyszłym roku i postaram się wygrać!
Fitness mężczyzn to raczej mało popularna dyscyplina?
- Rzeczywiście, w powszechnym odbiorze fitness kojarzy się raczej z kobiecą aktywnością. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by fitness uprawiali również mężczyźni. To wcale nie jest „babski” sport. Podobnie jak łyżwiarstwo figurowe – uprawia je wielu mężczyzn i wcale nie są przez to w najmniejszym stopniu zniewieściali, mimo że niektórym łyżwiarstwo figurowe może wydawać się wybitnie kobiecą dziedziną. Czasem spotykam się z sytuacja, że ludzie krzywią się na słowo „fitness”. A tak naprawdę jest to bardzo widowiskowa, efektowna i wymagająca bardzo dużej sprawności dyscyplina.
METRYCZKA |
|
imię: |
TOMASZ |
nazwisko: |
PIETRAS |
wiek: |
31 |
wzrost: |
171,5 cm |
waga startowa: |
73,5 kg |
klub: |
Maniac gym |
sukcesy: |
- Trzykrotny Mistrz Polski (2004,05,06) - brązowy medalista Mistrzostw Polski (03) - dwukrotny zdobywca Pucharu Polski (04,05) - Mistrz Europy (06) - Vice Mistrz Europy (05) - Brązowy medalista Mistrzostw Świata (06) - Brązowy medalista Pucharu Świata (05) |
Czy czuje się pan więc pionierem tej dyscypliny w Polsce?
- Bez przesady. Po prostu jakiś czas temu postanowiłem spróbować swoich sił w tej dyscyplinie, spodobało mi się i teraz staram się być w tym, co robię, najlepszy.
Spróbujmy więc, bo może nie wszyscy to wiedzą, wyjaśnić, na czym polega różnica między kulturystyką a fitnessem mężczyzn?
- W fitnessie, w odróżnieniu od kulturystyki, nie wystarczy być super umięśnionym. Mało tego: nawet nie można być za bardzo umięśnionym, bo jest to określone w stosunku do wzrostu. Trzeba też zaprezentować bardzo dużą sprawność fizyczną. W tej dyscyplinie trzeba być bardzo wygimnastykowanym – na zawodach trzeba pokazać siłę, gibkość, koordynację ruchową. Sędziowie oceniają ponadto oryginalność prezentowanego układu, jego zgranie z muzyką i kontakt z publicznością. Doskonała sylwetka, połączona z dużą sprawnością – to główna idea tego sportu.
Jak długo trzeba przygotowywać się do takich zawodów, jak mistrzostwa świata?
- To zależy od zawodnika. Niektórzy przygotowują się nawet pół roku, mnie przygotowania zajęły cztery miesiące. Każdego dnia miałem trzy treningi, w sumie 3 – 4 godziny dziennie.
Jakiego rodzaju są to treningi?
- W większości są to treningi aerobowe, mające na celu zrzucenie tkanki tłuszczowej. Te ćwiczenie zajmowały mi około dwóch godzin dziennie. Co drugi dzień był trening siłowy, a oprócz tego codziennie dochodziło do tego ćwiczenie układu. Oczywiście trening połączony jest z właściwą dietą, podobną do tej którą stosują kulturyści. A więc 5 – 6 posiłków dziennie w równych odstępach czasu, o ściśle określonej ilości kalorii, najlepiej na granicy zapotrzebowania energetycznego organizmu albo nawet ciut poniżej, bo przecież chodzi o to, by zrzucić tkankę tłuszczową. Poza tym dużo białka, mało węglowodanów i zero cukrów prostych. To wszystko połączone z właściwą suplementacją.
Na jakich zawodach będziemy mogli pana zobaczyć w najbliższym czasie?
- Za dwa tygodnie startuję w Pucharze Polski w Zabrzu – tym razem, po raz pierwszy chcę spróbować swoich sił w kulturystyce klasycznej. Później ewentualnie na Mistrzostwach Świata w Kulturystyce w Ostrawie. Tam również chcę wystartować w kulturystyce klasycznej. Mam optymalne warunki, ewentualnie mógłbym być o 2 kilogramy cięższy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować swoich sił również w kulturystyce. A w przyszłym roku zamierzam wystartować po raz kolejny na Mistrzostwach Świata w Fitnessie Mężczyzn w Hiszpanii. Tym razem zamierzam wygrać!
Rozmawiał Tomasz Kolasa