
Tego typu ofert ubezpieczeniowych jest na rynku coraz więcej. Dziś już nikogo nie dziwi ubezpieczenie od zachorowania na nowotwór (np. raka piersi czy raka prostaty) albo na wypadek zakażenia wirusem HIV. Ubezpieczyć dziś można np. telewizor albo lodówkę kupioną w supermarkecie a nawet kafelki położone na ścianie w łazience. Polisy wykupują też firmy prowadzące roboty drogowe, by ograniczyć ryzyko wypłaty odszkodowań dla kierowców, których samochody zostały uszkodzone na remontowanych przez nie trasach. W Polsce podobnie jak na Zachodzie, towarzystwa ubezpieczeniowe kreują u klientów potrzebę redukowania ryzyka w sytuacjach, które do tej pory nie uważali za ryzykowne. Jednak Polacy jako odbiorcy tego typu usług, nie potrafią realnie ocenić czy takie ubezpieczenia są rzeczywiście potrzebne.
www.fit.pl